Kulisy umowy Kasi Dowbor z synem. Niesamowite, na co się zgodziła. Część fanów będzie niepocieszona

Katarzyna Dowbor w 1978 roku po raz pierwszy wyszła za mąż. Jej wybrankiem był Piotr Dowbor. Owocem ich miłość jest syn, któremu nadali imię Maciej. Uczucie pary jednak nie przetrwało próby czasu. Wkrótce spotkali się w sądzie i się rozwiedli. Jakiś czas później miłość ponownie zapukała do serca kobiety. W latach 1982-1989 była żoną Janusza Atlasa. Zdecydowała się dać sobie kolejną szansę i ponownie sformalizowała swój związek. Ale i ta relacja nie przetrwała.

Gwiazda zrażona ceremoniami, już nigdy później nie zdecydowała się na zawarcie związku małżeńskiego. Ostatnim partnerem, o którym wiadomo jest Jerzy Baczyński, z którym ma córkę Marię.

Katarzyna Dowbor o umowie z synem

Katarzyna Dowbor niewątpliwie może być dumna ze swojego syna. Maciej również związał swoją przyszłość z telewizją. Studiował na Wydziale Dziennikarstwa Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego oraz na warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Pracował dla TVP, a następnie przeszedł do Polsatu. Był jednym z prowadzących Pytanie na śniadanie. Od 2014 roku jest również gospodarzem programu Twoja twarz brzmi znajomo.

W życiu prywatnym mężczyzny także wszystko się układa. Od lat jest szczęśliwym mężem Joanny Koroniewskiej, z którą ma dwie córki — Janinę oraz Helenę. Mimo tego, że zarówno on, jak i jego mama, pracują w mediach, nie opowiadają o sobie za często, co dla fanów obojga może być swego rodzaju ciosem. W końcu każdy fan Kasi i jej syna chciałby wiedzieć jak najwięcej o ich prywatnych relacjach.

Katarzyna w rozmowie z reporterką Jastrząb Post zdradziła, że mają z Maciejem niepisaną umowę, której skutecznie się trzymają:

Mamy taką umowę, że nie opowiadamy o sobie. Każdy z nas pracuje na własny rachunek.

Katarzyna uważa, że Maciej ma prawo być oceniany za to, czego sam dokonał:

Maciek ma absolutnie do tego prawo i słusznie nie chce być postrzegany przez pryzmat mamy, bo coś zrobił w tym zawodzie, osiągnął i ma prawo walczyć o siebie. Ja też mu obiecałam, że nie będę o nim opowiadała. Bardzo mi przykro, nic nie powiem.

Jesteście fanami Macieja?