Beata Kozidrak we wzruszających słowach o życiu po śmierci brata. Jak przetrwała trudne chwile? [WIDEO]

W tamtym roku pożegnałam mojego brata i za kilka dni grałam koncert. I moje kochane dziewczyny zrobiły wszystko, żebym czuła się komfortowo, żeby mi pomóc. Wiem, że takich kobiet jest mnóstwo. Ja je wspieram, ja je widzę na co dzień. One mówią – Beata, jak to zrobiłaś? A ja mówię, że w każdym wieku można się zmieniać, można czegoś nowego doświadczać. To od nas zależy. Ja jestem przykładem. Wzięłam życie w swoje ręce, mam swoją firmę, stałam się businesswomen. Nie żałuję, wszystkiego się nauczyłam. Dalej pracuję, tworzę. Uwielbiam być z kobietami. Kocham Was bardzo, uwielbiam być z Wami w każdej sytuacji mojego życia - powiedziała gwiazda.

Ja mam tą specyficzną i cudowną sytuację, bo kiedy wychodzę na scenę, to ludzie mnie wspierają. Ja czuję tą siłę. Tysiące ludzi. Oni mi dają siłę, ja się zawsze boję w takich sytuacjach wyjść na scenę.. ja się nie wstydzę emocji czy tego, że mi się makijaż rozmaże. To jest czasami silniejsze od nas, jestem artystką, ale publiczność jest tak cudowna, że daję radę. To właśnie ludzie są dla mnie tym lekarstwem. Oni sprawiają, że jestem silniejsza. Mówią- dasz radę. Co nie zabije, to wzmocni. Trzeba żyć. Moi bliscy zawsze zostaną ze mną, a Jarek pozostanie w swoich kompozycjach - powiedziała reporterce Jastrząb Post.