Małgorzata Rozenek marzy o prowadzeniu "DDTVN". Sołtysik swoim komentarzem tylko podkręci jej chrapkę

Małgorzata Rozenek jest kobietą orkiestrą. Sprawdziła się jako wojowniczka w Azji Express, dama w Projekcie Lady i ekspertka od perfekcyjnego życia. Wydała serię poradników, w których podpowiadała Polkom jak lepiej żyć, sprzątając dom, wychodząc za mąż czy pieląc ogródek. Do tego posiada umiejętności aktorskie, o których w zachwytach wypowiadał się Patryk Vega. Czego chcieć więcej? W przypadku gwiazdy TVN "więcej" oznacza prowadzenie Dzień Dobry TVN.

43-latka nie ukrywa, że marzy się jej dołączenie do duetów, które od rana wprowadzają widzów stacji w dobry nastrój. W wywiadzie udzielonym Kubie Wojewódzkiemu powiedziała wprost, że od dawna walczy o posadę gospodyni śniadaniówki. Partnerować miałby jej nie kto inny jak jej mąż – Radosław Majdan.

Sam Edward Miszczak ostudził emocje Rozenek, gdy powiedział, że "nie słyszał o takim pomyśle". A jak na taką wizję zapatrują się gwiazdy porannego pasma? O to zapytała reporterka Jastrząb Post.

Andrzej Sołtysik ze śniadaniówką związany jest od lat. Doskonale wie, czego oczekują widzowie. Zna też wszystkie zalety pracy w Dzień Dobry TVN. Opowiedział o nich przed naszą kamerą, przy okazji zastanawiając się, czy posada prezenterki jest czymś niezbędnym dla dalszej, świetnie prosperującej kariery Małgosi:

Sołtysik uważa, że Rozenek byłaby kapitalną gospodynią programu. Jest wszechstronnie uzdolniona, widzowie ją kochają, a do tego słynie z błyskotliwych i celnych ripost:

Wygląda na to, że obsada Dzień Dobry TVN chętnie powitałaby Małgosię na pokładzie. Pytanie tylko, co na to zarząd stacji? Czy Edward Miszczak już usłyszał o pomyśle swojej podopiecznej?