ExclusiveTYLKO U NAS! Agnieszka Woźniak-Starak po raz pierwszy komentuje sprawę z Dodą! Odwoła się od decyzji sądu apelacyjnego? "Ona ma obsesję na moim punkcie!"

TYLKO U NAS! Agnieszka Woźniak-Starak po raz pierwszy komentuje sprawę z Dodą! Odwoła się od decyzji sądu apelacyjnego? "Ona ma obsesję na moim punkcie!"

Agnieszka Szulim Woźniak-Starak o przegranym procesie z Dodą
Agnieszka Szulim Woźniak-Starak o przegranym procesie z Dodą
Małgosia
27.10.2016 00:28, aktualizacja: 28.10.2016 10:28

17 października Doda na Facebooku oznajmiła, że "została uniewinniona" w sprawie, która od dwóch i pół roku toczyła się przeciwko niej na wniosek Agnieszki Woźniak-Starak o napaść i naruszenie nietykalności cielesnej. Decyzją sądu pierwszy wyrok (6 miesięcy prac społecznych w wymiarze 40 godzin dziennie) był niewspółmierny do winy. Według sądu drugiej instancji wokalistka miała jedynie straszyć Szulim plastikowym pistoletem na wodę.

Agnieszka Woźniak-Starak dotychczas konsekwentnie odmawiała komentarza na jakiekolwiek tematy związane z Dodą. Do dzisiaj. Gwiazda udzieliła szczerego wywiadu Jastrząb Post. W rozmowie z Agnieszką Jastrzębską ujawniła szczegóły wyroku, opowiedziała też o tym, czy zamierza złożyć wniosek o kasację i co sądzi na temat postępowania piosenkarki.

W drugim wyroku nie ma nic o uniewinnieniu. Tam nie pada ani słowo, że sąd ją uniewinnia. Równo dwa i pół roku temu siedziałam tutaj na kanapie w studio Dzień Dobry TVN i mówiłam o tym, co się wydarzyło w Chorzowie. Mówiłam, że tego nie odpuszczę, jak inni. Sąd pierwszej instancji poświęcił dwa lata żeby przyjrzeć się tej sprawie, przesłuchać wszystkich świadków, w tym policjantów z Chorzowa między innymi, którzy powiedzieli, że widzieli obrażenia u mnie. Sąd chciał przesłuchać ludzi, którzy przychodzą, chciał zobaczyć to, jak się zachowują. Nie bez powodu sąd pierwszej instancji wydał taki, a nie inny wyrok. Nie bez powodu zasądził prace społeczne, i to w wymiarze większym niż wnioskowaliśmy. Ten drugi wyrok sądu apelacyjnego, który przeczytał akta sprawy jest dla mnie niekorzystny. Ja tak chciałam mieć tą sprawę za sobą, bo też miałam świadomość, że ten pierwszy wyrok napędził Dorocie Rabczewskiej takiego stracha, że ja to mogłam zostawić i iść dalej. Chciałam jej dać szansę żeby milczała, zajęła się swoją karierą, trzymała z daleka ode mnie, ale tej szansy nie wykorzystała. Teraz czekamy na pisemne uzasadnienie wyroku i będę rozważała kasację. Jesteśmy z moim adwokatem bardzo zaskoczeni wyrokiem sądu drugiej instancji, bo jest on bardzo niesprawiedliwy

Woźniak-Starak uważa, że Doda zamiast na nowych przebojach swoją karierę buduje na jej nazwisku:

Widzisz, ona nie pominie żadnej okazji żeby skomentować coś z mojego życia. Przed sądem ciągle mówi o honorze, co w jej ustach brzmi wyjątkowo śmiesznie, bo dla mnie mitomania i honor to są pojęcia wzajemnie się wykluczające. Honorowy człowiek to jest człowiek, który potrafi prawdzie spojrzeć w oczy i się z nią zmierzyć, a nie człowiek, którzy na każdym kroku, KAŻDYM KROKU, zasłania się jakimiś bujdami. Przez te dwa i pół roku nie komentowałam tej sprawy. Dobrze wiesz sama, że wy, dziennikarze, już mnie o to nie pytaliście, a ja nie chciałam na ten temat rozmawiać. Nie wdawałam się w żadne potyczki słowne, nie odpowiadałam na zaczepki, a było ich strasznie dużo. Nawet już nie czytałam tego, co Rabczewska na mój temat opowiada, bo nie wiem, czy udzieliła chociaż jednego wywiadu, w którym przynajmniej o mnie nie wspomina. Jest jakąś naczelną komentatorką mojego życia. Żyje moim życiem, moim nazwiskiem... Ona się tym karmi! To jest jej życie, sposób budowania kariery! Ona świetnie się w tym porusza.

Agnieszka żartuje, że Rabczewska poświęca jej co najmniej tyle samo czasu, co jej mąż:

Każdy człowiek unika takich sytuacji, bo nie chce wchodzić w brudne i złe emocje, i stara się przed tym bronić, a ona się w tym porusza doskonale. To jest jej żywioł, jej świat. Pamiętamy te wszystkie konflikty od Przemka Salety przez Justynę Steczkowską, byłych menadżerów, partnerów. To jest człowiek, który nie potrafi bez konfliktu funkcjonować! Ona inaczej nie umie, cała kariera gdzieś wokół tego krąży. Mnie gdzieś tam jest jej szkoda, bo jak trzeba być nieszczęśliwym człowiekiem żeby mieć potrzebę karmienia się tak złymi emocjami i tak złą energią przez cały czas.  Czasem zastanawiam się, czy ona ma na jakimś punkcie prawdziwą obsesję, bo chyba mój mąż poświęca mi tyle czasu, co ona w mediach

Prezenterka odniosła się też do tematu rodziców Dody, z którymi dwa lata temu spotkała się w sądzie:

Nie odpowiadałam na to wszystko, na te bzdurne wywiady, na tę rozmowę, której udzieliła razem ze swoją mamą, w której było - już nie wspomnę - o tym raku. Tam było kłamstwo na kłamstwie! O niezliczonej ilości "Na językach", w których obrażaliśmy jej rodzinę, a temat rodziny był poruszony w dwóch odcinkach. O tym, że nawet w święta Bożego Narodzenia obrażaliśmy jej rodzinę... Jak sama wiesz, w stacjach komercyjnych, w tym naszej stacji, od końca listopada do końca grudnia trwa przerwa w ramówce i nie ma nowych odcinków, nie sądzę nawet żeby ktoś puścił jakieś powtórki

Agnieszka Woźniak-Starak nie przejmuje się całym zamieszaniem, a samą Dorotę nazywa "psychofanką":

Każdy inteligentny człowiek wyciągnąłby jakieś wnioski i poszedł po rozum do głowy, po co pakować się w takie problemy. Zwłaszcza jak się ma na koncie jeszcze parę innych spraw, a ona te sprawy ma, łącznie z policją o naruszenie nietykalności cielesnej. Myślałam, że ona te wnioski wyciągnie, ale ona tego konfliktu potrzebuje, żeby cały czas żyć i pompować swoją karierę. Ja na koniec dnia wracam do domu, mam obok fantastycznego faceta, który daje mi ogromną siłę swoją miłością i stoi za mną murem, mam dookoła fantastycznych ludzi. Naszą rodzinę, naszych przyjaciół, z którymi siedzimy i rozmawiamy o rzeczach, które robimy, a robimy jakieś fajne rzeczy, nikt się nie kłóci i nikt się nie rzuca na siebie z łapami. To jest mój świat i to jest dla mnie najważniejsze. A sprawa z Dorotą jest gdzieś obok, tym się zajmą moi prawnicy. Obym tylko takie problemy miała w życiu, bo mam wrażenie, że każdy ma w życiu swoją Dodę. Ja mam taką psychofankę, która nie daje mi spokoju od paru lat

Na pytanie o to, czy Agnieszka wie, że Doda zapowiada kolejną sprawę, tym razem o odszkodowanie na milion złotych, odpowiada:

Słyszałam, że Doda marzy o milionach. Nie czytałam tego nawet, ale dobrze, powodzenia, trzymam kciuki

Po czyjej stronie tego konfliktu jesteście?

Agnieszka Woźniak-Starak komentuje sprawę z Dodą
Agnieszka Woźniak-Starak komentuje sprawę z Dodą
Doda - premiera filmu Wołyń
Doda - premiera filmu Wołyń
  • Doda na gali MTV EMA 2009 zajęła 2. miejsce w kategorii Best European Act
  • Szulim i Woźniak-Starak razem na premierze filmu
  • Doda - Gala Ramię w ramię po równość
  • Agnieszka Woźniak-Starak na lotnisku
  • Doda i Monika Kordowicz
  • Agnieszka Woźniak-Starak komentuje sprawę z Dodą
  • Agnieszka Woźniak-Starak i Piotr Woźniak-Starak na lotnisku
  • Doda z nowym partnerem na meczu Legia Warszawa-Borussia Dortmund. Zdjęcia
  • Agnieszka Szulim na otwarciu Mo61. Zdjęcia 2016
  • Doda 4FUN TV
  • Leszek Stanek odprowadził Agnieszkę Szulim do samochodu
  • Agnieszka Szulim i Piotr Woźniak-Starak zaręczyli się po roku związku
[1/12] Doda na gali MTV EMA 2009 zajęła 2. miejsce w kategorii Best European Act
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także