Ups! Agnieszka Hyży wydała największy sekret swojego męża! Nie uwierzycie czego się boi! "Wiem, że przeżywa" [WIDEO]

To trwało parę miesięcy, nim to się wszystko wyklarowało. Miał czas żeby się przyzwyczaić i zastanowić i okiełznać tę informację. Oczywiście bardzo się cieszy, bo to jest wielkie wyzwanie, ale też wielkie wyróżnienie. Ma poczucie ogromnej odpowiedzialności za tych ludzi którzy tam przychodzą bo wie, że będą w dużej mierze jurorzy decydowali o tym, jak ich życie się dalej potoczy. Grzesiek jest takim fajnym przykładem osoby z programu, której życie się odmieniło o 180 stopni. On też doskonale wie, że program to jest pewnego rodzaju start, zaproszenie, przygoda, ale musi być jeszcze za tym wszystkim wiele innych czynników oprócz oczywiście talentu, który jest jasny. To wielkie poświęcenie, wielka praca, wielkie wyzwanie. Różne schody, które trzeba pokonać. Trzeba nawet kilkanaście razy z nich spaść. Więc myślę, że będzie fajnym jurorem, który będzie mógł też z tego swojego doświadczenia korzystać. Wiem, że przeżywa, ale tak pozytywnie.

Grzesiek jest taką osobą, że on bardzo mocno podąża swoja drogą i on jest porównywany czasami z Dawidem Podsiadło, który też jest  z tego samego programu. Z wieloma innymi młodymi artystami i tak chyba będzie zawsze, ale Grzesiek jest tak charakterystyczny i tak indywidualny w tym, jaki jest, że średnio się tym przejmuje. On jest z tych ludzi, którzy mają mocno określone swoje cele, też jeżeli chodzi o życie artystyczne i muzyczne. On bardzo lubi Andrzeja i z dużą estymą do niego podchodzi. Zresztą pamiętam jak Andrzej ze swoim uczestnikiem śpiewał piosenkę Grześka i potem rozmawiali jak to wyszło i Andrzej pare razy się nawet publicznie wypowiedział o tym, że to są trudne bardzo piosenki i tylko Hyży może dać radę, więc to jest fajnie, że artyści się też wspierają i potrafią dobrze o sobie mówić. Dla Grześka też jest to miłe, że po takich składach  jakie były, również dołącza do nich.