Ewelina Ruckgaber komentuje aferę Natalia Janoszek vs Krzysztof Stanowski: "Ja bym zupełnie inaczej się zachowała na jej miejscu" [WIDEO]

Ja bym zupełnie inaczej się zachowała na jej miejscu. Nie chce oceniać, w jaki sposób ona się zachowała, bo każdy ma inny charakter i zachowuje się inaczej. Ja, gdybym dostała takie oskarżenia, że wymyśliłam sobie karierę itd, a wierzyłabym w to, że ta moja kariera zbudowana jest na prawdzie i ja wierzę w to, co zrobiłam i uważam, że to jest dobre to prawdopodobnie nagrałabym filmik dla Krzysztofa Stanowskiego i powiedziała- "panie Krzysztofie, rozumiem, że według pana może osiągnęłam mało, dla mnie zdobycie jakiejkolwiek nagrody w Bollywood to jest dużo. Zrobiłam dwa filmy, proszę mi pokazać jakąś inną Polkę, która w moim wieku zagrała w filmie Bollywoodzkim. Dla mnie, moja kariera jest jak na ten czas fajna i fajnie się prowadzi i to jest tylko i wyłącznie pana zdanie."  Prawdopodobnie tym by zakończyła temat - wyjawiła Ruckgaber.

Mi się wydaję, że gdyby ona to odpuściła i  nie pozywała go, to ja myślę, że on by zakończył sprawę, w sekundę. Ja go nie znam, ale wydaje mi się, że to jest człowiek, któremu jak się gdzieś tam zajdzie za skórę, to on będzie cisnął i cisnął. Zresztą jest wolnym dziennikarzem, chce mieć wolność słowa, mówić to, co widzi, skrupulatnie wyszukuję te materiały, więc myślę, że ten pozew dolał oliwy do ognia. Stąd chyba ten wyjazd do Bollywood, bo nie wierzę, żeby pan Stanowski miał to wcześniej w planach - powiedziała aktorka.