Ewa Wachowicz była załamana nagłą decyzją Roberta Makłowicza: "Wydawało się, że to koniec świata"

Mimo wspólnych sukcesów Roberta Makłowicza i Ewy Wachowicz, ich współpraca zakończyła się nagle. To był ogromny cios dla byłej Miss Polski. Gwiazda po latach postanowiła zabrać głos w tej sprawie. - W tamtym momencie wydawało mi się, że to koniec świata - wyznała.

Ewa Wachowicz i Robert Makłowicz przez wiele lat pracowali przy wspólnym programie kulinarnym. Ich drogi zawodowe przecięły się pod koniec lat 90., kiedy to Wachowicz pełniła rolę producentki jego popularnego programu "Podróże kulinarne". Dzięki temu zyskali ogromną popularność i zaufanie widzów. Mimo to z dnia na dzień kucharz podziękował swojej współpracowniczce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tak naprawdę nic nie wskazywało na to, że dobrze prosperujący duet producentki Ewy Wachowicz i Roberta Makłowicza rozpadnie się z dnia na dzień. Kucharz podjął taką decyzję w 2007 roku i była Miss Polonia została na lodzie. Jak wspomniała w rozmowie z Gazeta.pl, na początku była załamana i nie wiedziała, co będzie dalej, dodając, że rozstanie biznesowe pary nie należało do najprzyjemniejszych.

Oczywiście było mi smutno i zadawałam sobie pytanie: "Dlaczego?". (...) Ale gdy rozstaliśmy się w 2007 r., postawiłam na siebie. W tamtym momencie wydawało mi się jednak, że to koniec świata - powiedziała we wspomnianym wywiadzie Wachowicz.

Zobacz też: Magdalena Narożna przekreśliła Skolima. Teraz muszą razem pracować

Dziś Ewa Wachowicz patrzy na całą sprawę zupełnie inaczej. Po latach zrozumiała, że dla jej przyszłości był to znaczący krok i dziś jest mu wdzięczna, że podjął taką decyzję. W końcu w wyniku ich rozstania zawodowego gwiazda postawiła na siebie. Przez lata sama prowadziła program kulinarny, a także była jurorką programu "Top chef". Jej kariera nabrała tempa, a wszystko dzięki rozstaniu z Robertem Makłowieczem.

Z perspektywy mogę powiedzieć, że to, że Robert postanowił swój program robić sam, było najlepszym zwrotem w moim zawodowym życiu. Dziś czuję do niego ogromną wdzięczność - powiedziała w wywiadzie z Gazeta.pl Ewa Wachowicz.