Ewa Chodakowska ostro skróciła włosy. Efektem przemiany pochwaliła się w sieci. Wygląda naprawdę uroczo!
Ewa Chodakowska to zdolna trenerka fitnessu, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Udało się jej zmotywować do ćwiczeń już tysiące Polek i Polaków. Oprócz tego prowadzi swoje biznesy oraz prężnie działa na rynku deweloperskim.
13.07.2022 | aktual.: 13.07.2022 16:03
We tym tygodniu gwiazda pochwaliła się metamorfozą.
Ewa Chodakowska postawiła na ostre cięcie. Jak wygląda?
Na jej profilu na Instagramie znalazł się film, na którym widać ją podczas wizyty u u fryzjera. Na poszczególnych ujęciach pokazała, jak traci włosy. Dlaczego trenerka zdecydowała się na ostre cięcie? Jak się okazuje, chciała pozbyć się tzw. baby hair.
Ciach! Zgadnij, ile centymetrów obcięłam? Tyle zapuszczałam po to, żeby obciąć? O co chodzi? (...) Na mojej głowie pojawiło się tysiące nowych "baby hair" – wytłumaczyła w opisie wideo.
Z efektem przemiany zapoznacie się w galerii pod artykułem.
Ewa Chodakowska o otyłości i body positive
W czerwcu sportsmenka wywołała spore zamieszanie, gdy skrytykowała ruch body positive i zaleciła, by osoby zmagające się z otyłością, wzięły się za siebie.
Pretekstem do zabrania głosu w tej sprawie była historia jej koleżanki.
Kiedy zaczęła przeszkadzać Ci otyłość? – zapytałam wieloletniej znajomej, która jeszcze nie tak dawno, ważyła 150 kg, a przez ostatnie dwa lata zrzuciła 80 kg… – rozpoczęła. I dodała jej odpowiedź: – Wiesz.. przez całe swoje życie nie zauważałam swojej otyłości. To ludzie i otoczenie mi o niej przypomniało.. Nie rozumiałam, nie potrafiłam sobie wyobrazić, jak można czuć się inaczej. Dlatego za niczym nie tęskniłam… Żadne teksty motywacyjne, nie przemawiały do mnie. I tak z roku na rok, byłam coraz cięższa… aż doszłam do momentu, kiedy WSTANIE Z ŁÓŻKA i ZEBRANIE SIĘ DO PRACY, SPRAWIAŁO MI KŁOPOT. Męczyłam się zakładając buty… sapałam po przejściu kilku metrów…
W końcu znajoma trafiła do lekarza, a Ewa uznała body positive za krzywdzące zjawisko:
Od ZAWSZE w ten sposób i tylko w ten sposób wypowiadam się na temat otyłości… a promowanie jej, tłumaczenie jej, chowanie jej za ruchem BODY POSITIVE, uważam za daleko krzywdzące! BODYPOSITIVE nie ma nic wspólnego z lekceważeniem choroby, bo to już z samego założenia, NIE JEST POZYTYWNE! – zwieńczyła swój wpis.
Podzielacie jej opinię?
