Eva Minge o ludziach ze wsi: "W d....e mają tam Chanel"
Eva Minge wydała niedawno bestsellerowa książkę, "Życie to bajka". To biografia projektantki opisująca jej życie jako dziecka na wsi, po trudne małżeństwo, pierwsze kroki w świecie mody aż do spektakularnego sukcesu. Jej życie to gotowy materiał na scenariusz.
Ewa Minge w Empiku, fot. ONSIzabela Wodzińska
![Stylowa Ewa Minge promuje swoją nową książkę [ZDJĘCIA]](https://v.wpimg.pl/d2FrLmpwS1MnEDpeXwxGRmRIbgQZVUgQM1B2T19GVgp2CmMHEQQQQDwTLh0fBBAfNh5iGgAUAFxoAiBCGRoDHXRCfVhfR1IdIwUtBl4dFFVkDw)
W jednym z rozdziałów wspomina swoje dzieciństwo w Szczecinku. To mała, malownicza miejscowość, z której pochodzi projektantka. Opisuje ludzi ze wsi- to osoby twarde, silne i pracowite. Nie obchodzi ich ani moda, ani trendy. Ewa konstatuje - nawet, jeśli "wieśniak" założy skarpetki do sandałów to ona woli jego stylizację niż kreacje niektórych gwiazd polskiego show biznesu.
Na wsi zawsze było ciężko i w d....e mają tam Chanel i kolorystykę na jesień. Jesień kojarzy się tam z przygotowaniem do zimy. Zawsze zaczyna się od złota, a wchodzi w bure błota i nieprzejezdne drogi. "Wieśniak" to człowiek silny, twardy, nastawiony na przetrwanie i nawet jeżeli pojedzie do miasta w sandałach na skarpetki, to wolę jego stylizację od przerażającej mieszanki wartości niektórych miejskich gwiazd - czytamy w jej biografii
Zgadzacie się z Evą?
