Jest afera. Matka zwyciężczyni Eurowizji Junior wzywała do bojkotu Polski! Screen wiadomości nie kłamie. Oto, co pisała o Sarze James

W niedzielę 19 grudnia miał miejsce finał Eurowizji Junior 2021. W La Seine Musicale w Boulogne-Billancourt pod Paryżem pokazały się dzieci i młodzież z 19 państw. Rywalizowały ze sobą: Albania, Armenia, Irlandia, Malta, Macedonia Północna, Portugalia, Niemcy, Gruzja, Francja, Rosja, Kazachstan, Ukraina, Niderlandy, Hiszpania, Serbia, Polska, a także po roku nieobecności powróciły Włochy, Azerbejdżan po dwuletniej przerwie, a Bułgaria powróciła do konkursu po czterech latach.

Transmisję z tego wydarzenia można było obejrzeć między innymi na kanale TVP 1. Polskimi prowadzącymi konkurs byli Aleksander Sikora i Marek Sierocki. W tym roku do końca ważyły się losy zwycięzcy - w czołówce były Polska, Francja i Armenia. Ostatecznie to uczestniczka z ostatniego z wymienionych krajów sięgnęła po laur. Jednak jej wgrana mocno wzburzyła fanów formatu w Polsce. Zwłaszcza po tym, jak w sieci pojawił się screen wiadomości, jaką opublikowała w sieci mama Maleny.

Kiedy tylko ogłoszono wyniki i okazało się, że Sara James w zasadzie o włos przegrała z Maleną, internauci szybko wyliczyli, że tak naprawdę sami sobie jesteśmy winni, przyznając Armenii 12 punktów. Między innymi na naszym profilu rozgorzała ostra dyskusja na ten temat.

Oliwy do ognia dodała mama zwyciężczyni, a dokładniej screen wiadomości, jaka napisała i udostępniła na swoim Instagramie. Kobieta prosi w niej o to, żeby głosować na jej córkę, co jest oczywiście naturalne, ale jednocześnie prosi, żeby bojkotować Polskę, Francję i Rosję, uważając, że to najwięksi konkurenci Maleny.

Internauta, który się nim podzielił, wyraził wątpliwość, czy takie postępowanie jest uczciwe. Nie brakuje negatywnych komentarzy, a fani formatu są wściekli. Co myślicie o sytuacji?