TYLKO U NAS! Już wiadomo czy Michał Szpak pojedzie na Eurowizję 2018! To dopiero jest zaskoczenie!

Ostatnie godziny dzielą nas od ogłoszenia listy uczestników preselekcji na Eurowizję 2018. Już jutro fani konkursu poznają wszystkie utwory, spośród których jury i publiczność wybiorą jeden, z którym polski artysta zaprezentuje się w Lizbonie. Od tygodni plotkowało się, że największym pewniakiem do Portugalii jest Michał Szpak ze swoim ostatnim hitem Don't Poison Your Herat. Jeden z portali plotkarskich zasugerował nawet, że Szpak wygraną w eliminacjach ma w kieszeni, a na Eurowizji wystąpi w duecie z Martą Gałuszewską, zwyciężczynią ostatniej edycji The Voice of Poland.

Michał Szpak Eurowizja 2018

Aneta Błaszczak

5 lutego 2018, 07:30

Jeszcze dwa tygodnie temu Michał zdradził nam, że do jego wytwórni i managementu wpłynęło zapytanie o ewentualne zgłoszenie do Eurowizji:

Jest mi bardzo miło, że taki jest pomysł. Na razie żadne decyzje nie zostały podjęte - powiedział nam 24 stycznia.

Teraz wszystko wydaje się być jasne. Jak udało się ustalić Jastrząb Post, na liście kandydatów, którzy wysłali swoje zgłoszenie na preselekcje, nie ma Michała:

Nie dziwi mnie to. Michał doskonale zdaje sobie sprawę, że ciężko byłoby mu powtórzyć sukces ze Sztokholmu. Do tego dochodzi ewentualne starcie z Margaret, która wystartowała w szwedzkich eliminacjach, a wiadomo przecież, że ewentualna przegrana Michała z Małgosią nie przysporzyłaby mu w Polsce dobrych recenzji - zdradza nam osoba z otoczenia Szpaka.

Niewykluczone, że wpływ na decyzję Michała miała również wytwórnia Marty Gałuszewskiej - Universal Music Polska, która podobno nie zgodziła się na udział gwiazdy The Voice w eliminacjach. Przypomnijmy, że Szpak jest artystą reprezentowanym przez konkurencyjne wydawnictwo - Sony Music Poland.

Warto jednak dodać, że TVP może zaproponować Michałowi udział w Krajowych Eliminacjach 2018 na zasadzie tzw. "dzikiej karty", pozwalającej na włączenie do preselekcji kandydatów, którzy niekoniecznie wysłali swoje zgłoszenie do 1 lutego.

Żałujecie, że Szpak jednak najprawdopodobniej nie pojedzie na Eurowizję 2018?