Edyta Pazura tłumaczy się z nagich zdjęć męża. Jak było naprawdę?
Tabloid dopuścił się manipulacji?
28.07.2014 06:21
W ubiegłym tygodniu Edyta i Cezary Pazurowie oświadczyli, że spotkają się z redakcją "Super Expressu" w sądzie. Wszystko przez opublikowane na okładce zdjęcia aktora kompletnie nagiego na wakacjach. Publikacja odbiła się szerokim echem, a małżeństwo czuje się poniżone, szczególnie, że według zapewnień Edyty treść nijak się ma do tego, co działo się naprawdę na Mazurach. Zobacz: Cezary Pazura oburzony publikacją tabloidu. Wszystko przez bardzo intymne zdjęcia
Nie chodził nago przy dzieciach ani przez chwilę. Te zdjęcia zostały zrobione na naszym terenie prywatnym. To przykład skandalicznego naruszenia prywatności - tłumaczy "Fleszowi" Edyta.
Gazeta twierdzi, że paparazzo uchwycił Cezarego w momencie, kiedy schowany za drzewem zmieniał kąpielówki. Do zdjęcia dopisano historię, która w ogóle nie miała miejsca.
To manipulacja! - stwierdza w skrócie Pazura.
Para zawalczy o przeprosiny i odszkodowanie za nadszarpnięcie ich wizerunku. A przecież wystarczyło wykorzystać to ładne zdjęcie, które sami opublikowali na swoim Facebooku. Zobacz: Cezary Pazura z żoną na błogich wakacjach
