Edzi z "Królowych życia" puściły hamulce po tym, gdy usłyszała uwagę o swoich nowych zębach. "Jaka gwiazda, taka odpowiedź". Ciarki żenady gwarantowane

Dagmara Kaźmierska była największą gwiazdą Królowych życia. Nie tylko samemu zbudowała dzięki programowi wielką sławę, ale również wypromowała swoich znajomych. Wśród nich znalazła się między innymi Edyta Nowak-Nawara, czyli popularna Edzia. Drogi pań rozeszły się przed kilkoma miesiącami. Dagmara nie trzymała tego w tajemnicy.

Edyta Nowak-Nawara

Robert Sienkiewicz

21 listopada 2022, 14:00

Jakby Edzia zaczęła troszkę nieładnie się tam o mnie wypowiadać, bo ludzie mi to wysyłali. Jakiegoś ma tam kumpla swojego fryzjerczyka i z nim tam uskuteczniają… Ze mną było zero kontaktu i tak jest naprawdę, że mnie się to pierwszy raz zdarzyło. Wszystko dobrze gadamy, dzwonimy, nagle ch*j. Nagle nikt nic nie wie. (…) Urwała się ta znajomość, dla mnie już bezpowrotnie, bo jeżeli ktoś mi takie coś robi, to czyli nie kocha mnie ten ktoś tak jak ja tego kogoś. Więc nie są mi potrzebni tacy ludzie – mówiła o końcu ich relacji na Domówce u Dowborów.

Była koleżanka była już jednak wtedy dostatecznie rozpromowana, aby samodzielnie utrzymać celebrycki status w sieci. Jej profil na Instagramie śledzi obecnie blisko 200 tysięcy osób. Raz na jakiś czas Edzia dodaje na nim nowe zdjęcia i materiały wideo. Kilka dni temu zamieściła selfie, na którym widać jej nowe, śnieżnobiałe zęby. Nie wszystkim internautom przypadły one do gustu.

Edyta Nowak-Nawara (Edzia) wulgarnie do fanki

W sekcji komentarzy namnożyło się krytycznych recenzji uzębienia Edzi. Jedna z pań napisała:

Wygląda Pani jak by wsadziła nakładki na swoje zęby.

Adresatka tej uwagi zareagowała na nią w wulgarny sposób, odpisując:

Pani nakładki to ma na du***.

Opryskliwa odpowiedź wzbudziła zażenowanie wśród fanów.

Odpowiedź godna gwiazdy.
Jaka gwiazda taka odpowiedź.
To się Pani popisała kulturą i hamulec ma Pani bardzo krótki, show-biznes widać nie dla wszystkich.
Krytyka boli?
Grunt to kultura – to tylko niektóre ich komentarze.

A wy co myślicie o takim traktowaniu fanów?