Klaudia Halejcio oczerniła Tomka Barańskiego. Teraz do akcji wkracza Edyta Herbuś i ujawnia, jakim był partnerem. Nazwałaby go "draniem"?

Edyta Herbuś swoje miejsce w show-biznesie odnalazła dzięki Tańcowi z gwiazdami. Pojawiła się w kilku pierwszych edycjach programu i szybko zyskała sympatię widzów. Jej kariera zdecydowanie nabrała tempa. Zaczęła pojawiać się także w innych programach. Zadebiutowała też jako aktorka. Może się między innymi pochwalić rolami w: Na Wspólnej, Klanie, Tylko miłość oraz wielu innych filmach i serialach. Od lat regularnie gości na okładkach kolorowej prasy i angażuje się w różne projekty. Zgromadziła wokół siebie także spore grono fanów, którzy z zaciekawieniem przyglądają się nie tylko jej pracy, ale też życiu prywatnemu.

Edyta Herbuś o związku z Tomaszem Barańskim

Paulina Pucuła

21 października 2021, 10:00

Wiadomo, że tancerka przez 12 lat była w związku z Tomaszem Barańskim, którego fani również doskonale znają z tanecznego show. Zakochani dzielili ze sobą życie prywatne i zawodowe.

Edyta Herbuś o związku z Tomkiem Barańskim

Edyta i Tomasz obecnie ułożyli sobie życie na nowo z dala od siebie. Tancerka jest związana z Piotrem Bukowieckim, a jej były partner znalazł szczęście u boku Michaliny Warulik. Wiadomo, że eks-kochankowie rozstali się w przyjaźni.

Postanowiliśmy zapytać Edytę o ostatni wywiad Klaudii Halejcio, w którym mówi o związku z byłym chłopakiem. Ona również przez jakiś czas spotykała z tancerzem, ale zdaje się, że ich rozstanie nie przebiegło w tak pokojowy sposób. Chociaż nie wymieniła wprost jego nazwiska, to internauci nie mieli wątpliwości, kogo nazwała "draniem", który "wypruł jej flaki".

W rozmowie z reporterką Jastrząb Post Edyta odniosła się do tych rewelacji. Zapewniła, że nie nazwałaby go "draniem" i dodała:

Ja nigdy nie bawię się w powtarzanie plotek. Nie mam pojęcia, co i która była partnerka powiedziała. Pozdrawiam Tomka i życzę mu szczęścia. Niezmiennie się lubimy.

Jak wspomina ich relację?

To był bardzo intensywny czas. Myśmy razem byli, razem tańczyli, razem podróżowaliśmy, razem się rozwijaliśmy, razem dojrzewaliśmy. On jest dla mnie jak rodzina. Wiadomo, że były różne momenty jak w każdych relacjach. My jesteśmy oboje osobami o bardzo dużym temperamencie i wielkiej pasji do tego, co robimy. Pewnie, że czasem leciały wióry. Ale to był taki etap i zawsze wspominam go z uśmiechem na twarzy.

A wy jakie macie stosunek do swoich byłych?