Burza w internecie! Edyta Górniak pozuje na okładce gazety dla gejów. LGBT grzmi: "Ale blamaż… podwójny!"
Edyta Górniak bez wątpienia wzbudza w Polsce sporo emocji. Jest jedną z najpopularniejszych wokalistek swojego pokolenia, reprezentowała nas na Eurowizji, współpracowała z Disneyem, często śpiewa na koncertach muzyki filmowej. Niedawno przeniosła się do Los Angeles, ale często bywa w Polsce. Ostatnio wzięła udział w The Voice Kids jako trenerka. Teraz wywołała niezłą awanturę na Facebooku magazynu LGBT Replika. Dlaczego? Poszło o zdjęcie z okładki.
23.03.2018 15:31
Górniak pojawiła się na czołówce najnowszej Repliki – pozuje w indiańskim pióropuszu i choć nie sposób nie zauważyć, że wygląda po prostu bosko, fani nie zostawili na niej suchej nitki, głównie ze względu na to, że Edyta obecnie jest zagorzałą katoliczką, która występuje w kościołach czy udostępnia posty z modlitwami na swoich profilach w mediach społecznościowych. Nie od dziś wiadomo, że kościołowi katolickiemu nie jest po drodze z poglądami środowisk homoseksualnych.
To, co działo się w komentarzach pod postem zapowiadającym numer Repliki z Edytą Górniak, to prawdziwa rzeź niewiniątek:
- Białe kobiety w indiańskich pióropuszach. Po prostu uwielbiam. Ciekawe, czy tak chętnie przygarnęłyby bagaż kulturowy i negatywne doświadczenia indiańskich plemion.
- Następnym razem przemalujcie kogoś na czarno -.-
- ale blamaż...podwójny. Co Edyta Górniak, uprzywilejowana biała celebrytka zrobiła dla LGBTQ+ oraz co zrobiła dla rdzennych Amerykanów oprócz kradzieży ważnych dla nich symboli tożsamości i zamienienia ich w paciorki zwisające z głowy. I
- Ooo, nieładnie, CULTURAL APPROPRIATION! To ciężki grzech wobec Bogini Fikcyjnego Ucisku, najwyższego bóstwa lewicy!
Edyta Górniak o gejach i LGBT
Przy tej okazji warto przypomnieć, co Edyta Górniak powiedziała na temat społeczności gejowskiej w rozmowie z naszą reporterką:
Już wielokrotnie zamanifestowałam swoją miłość, akceptację i chyba wyraziłam uwielbienie w klubie dla społeczności gejowskiej. Uwielbiam tę społeczność, to jest społeczność, która mnie inspiruje. Nadal wydaje mi się, że jest dużo nietolerancji w kraju, dlatego kiedy mogę w ładny, plastyczny sposób pozdrowić tę społeczność, z takiego miejsca, które jest bardzo widoczne, czyli ze sceny, to chętnie to czynię.
Naprawdę myślicie, że zasłużyła na taką krytykę?
