Edyta Górniak twierdzi, że komunikuje się ze swoim zmarłym ojcem. Zdradziła szczegóły

Edyta Górniak to diwa, której polskim fanom nie trzeba przedstawiać. Od kilku dekad robi spektakularną karierę w świecie muzyki, a jej głos jest nie do podrobienia. To właśnie ona jest autorką największego sukcesu Polaków w Konkursie Piosenki Eurowizji. W 1994 roku zajęła drugie miejsce, a jak do tej pory nikt z reprezentantów Polski nie zbliżył się nawet do tego miejsca.

Wokalista przez sławę, którą osiągnęła nie uniknęła też zainteresowania fanów życiem prywatnym. Ma za sobą jedno nieudane małżeństwo z Dariuszem Krupą. Para doczekała się syna, a rozstanie przebiegało w pokojowej atmosferze. Stracili kontakt, gdy mężczyzna wdał się w poważne problemy z prawem.

Sporo wiadomo także o rodzicach Edyty. Jej rodzice rozstali się, gdy była małą dziewczynką. Z matką żyły bardzo skromnie, a z ojcem praktycznie nie miała kontaktu. W dorosłym życiu przestała się też dogadywać z mamą i ojczymem. Teraz po raz kolejny wspomniała o ojcu, który zmarł kilkanaście lat temu.

Ojcem Edyty był Jan Górniak. Mężczyzna opuścił rodzinę, gdy wokalistka była małą dziewczynką. Gwiazda nie pamiętała ojca, ale wiedziała, że to właśnie po nim odziedziczyła swój wielki talent.

Tata Edyty zmarł w 2007 roku po długiej chorobie. Wiadomo, że nigdy nie poznał wnuka, ale Don Vasyl, który doskonale go znał przekazał, że mężczyzna ogromnie tęsknił za córką i nieustannie z dumą śledził jej wielką karierę.

Okazuje się, że chociaż Edyta i jej ojciec nie mieli poprawnych relacji, to diwa po śmierci ojca ma z nim nadal kontakt, o czym zapewniła na Instagramie. Jej słowa zacytował portal Plotek.

To bardzo ciekawe, co powiedziała Edyta. Prawda?