Zamieszania z wynikami Telekamer ciąg dalszy. Po TVP głos zabrał TVN
W środę, 10 marca, po raz 24. wyemitowano galę wręczenia TeleKamer. W przeciwieństwie do poprzednich lat nie była ona emitowana na żywo – ceremonię nagrano kilka dni przed emisją. W tegorocznej edycji TeleKamer można było oddać głos na swoich ulubieńców w 10 kategoriach głównych oraz jednej specjalnej, do której nominacje przygotował magazyn NETFILM. Głosy można było oddawać SMS-owo lub przez stronę internetową konkursu.
Telekamery 2021
Wyniki głosowania widzów nie spodobały się Telewizji Polskiej. TVN zgarnął bowiem aż sześć statuetek. Stacja wydała oficjalny komunikat, z którego wynika, że w ich ocenie "rażąco różnią się one od faktycznych wyborów widzów".
Nagrody odebrali: Piotr Kraśko (prezenter informacji), Bartek Jędrzejak (prezenter pogody), Przemek Kossakowski (osobowość telewizyjna), Małgorzata Socha (aktorka), Maciej Stuhr (aktor) oraz twórcy drugiego sezonu popularnego serialu BrzydUla (najlepszy serial). TVP nie mogło tego przełknąć.
Wyemitowano nawet specjalne wydanie Wiadomości. Materiał rozpoczął się uliczną sondą, w której widzowie wyrażali ubolewanie nad tym, że tak świetny serial jak Stulecie winnych nie doczekał się nagrody, a zdobyła ją BrzydUla. Pojawiły się nawet inwektywy kierowane w największego konkurenta.
TVN postanowił skomentować zarzuty. Wypowiedział się Edward Miszczak, którego także wspomniano w oświadczeniu.
Edward Miszczak odpowiada na zarzuty TVP w sprawie Telekamer 2021
TVN Grupa Discovery zdecydowała się skomentować zajście. Edward Miszczak, dyrektor programowy i członek zarządu TVN zachował wielką klasę. W specjalnym oświadczeniu podziękował widzom i użytkownikom sieci.
Pogratulował także nagrodzonym.
Słowa dyrektora TVN to ukłon do tych, którzy postanowili oddać głos w plebiscycie.
