Dorota Naruszewicz pokazała dorosłe córki i przepiękne mieszkanie w "DDTVN". Przy okazji opowiedziała o rozwodzie
Dorota Naruszewicz przez 14 lat wcielała się w postać Beaty w kultowym Klanie. Z pracy w serialu zrezygnowała w 2011 roku. W jednym z wywiadów ujawniła, że za jej decyzją nie kryła się żadna sensacja. Postać, którą grała, ją znudziła. Aktorka, zamiast na karierze, skoncentrowała się na wychowywaniu córek 18-letniej Niny i 15-letniej Nelli.
Naruszewicz przez długi czas spełniała się jako żona prawnika Tomasza Żórawskiego. Ich relacja nie przetrwała jednak próby czasu. O tym, że się rozstali, poinformowała na Instagramie, gdzie wydała oficjalne oświadczenie. Napisała, że ich rozwód przebiegł bez zbędnych złych emocji:
Z zachowaniem dobrych relacji z byłym mężem, wkraczam w nowy rozdział swojego życia, pełna świeżej energii i optymizmu. Po prostu wkraczam w strefę słońca!
Dorota Naruszewicz z córkami w Dzień Dobry TVN
Naruszewicz gościła w niedzielę w studiu Dzień Dobry TVN. Tuż przed rozmową w studiu wyemitowano reportaż, który zarejestrowano w domu gwiazdy. Mogliśmy zobaczyć nie tylko, jak pięknie urządziła swoje przestronne mieszkanie, ale także bliżej poznać jej już dorosłe córki. Gdy zabierała je na salony miały zaledwie kilka lat.
Podczas rozmowy nie zabrakło wątków związanych z macierzyństwem. Aktorka powiedziała, że stara się być wyrozumiałą mamą:
Wydaje mi się, że jestem bardzo łagodna. Nie potrafię krzyczeć, nie potrafię się złościć, a raczej tłumaczę. Lubię rozpieszczać, ale też mam swoje zasady. Bardzo mi zależało, żeby dziewczyny nie kłamały, żeby mogły mi powiedzieć o wszystkim - tłumaczyła gwiazda.
Do tej wypowiedzi odniosły się też córki aktorki. Podkreśliły, że chociaż mama nie jest surowa, stawia granice:
Na pewno nie jest surowa, pozwala nam na wiele, ale stawia też granice - komentowała Nella Żórawska, córka aktorki.
Aktorka niedawno wróciła do show-biznesu. Prowadzi konto na Instagramie, w czym pomagają jej dzieci:
Nina często robi mamie zdjęcia, które potem może wstawić. Ja wspieram tak mentalnie. Na pewno jestem bardzo dumna z naszej mamy - komentowała Nella.
Dorota może liczyć też na wsparcie Kamila Moszczyńskiego – swojego pr menadżera:
Na początku jej Instagram przypominał Instagram cioci. Teraz to się zmieniło. Niektóre posty są naprawdę przełomowe - ocenił Kamil Moszczyński, stylista i PR menadżer, która pomaga Dorocie w prowadzeniu mediów społecznościowych.
Dorota Naruszewicz opowiedziała o rozwodzie
Naruszewicz nie tylko pochwaliła się córkami, ale także po raz pierwszy od czasu głośnego oświadczenia wypowiedziała się na temat rozwodu. Przyznała, że przerwała milczenie, bo było jej niezręcznie czytać wszystkie spekulacje na temat swojej relacji:
Było mi już bardzo niezręczne czytać na różnych portalach, że właśnie skończyłam 55 lat, wszystko tak cudownie mi się układa, do tego tworzę udany związek z mężem. Uznałam, że muszę o tym powiedzieć, że było żadnych nieścisłości.
Dorota podkreśliła, że chciałaby, żeby w przyszłości było tak jak jest aktualnie, bo jest dobrze.
