Producenci serialu "M jak Miłość" ograniczyli rolę jednej z głównych aktorek. W obronie stanął Krystian Wieczorek!
Rola Dominiki Ostałowskiej w M jak miłość została stanowczo ograniczona. Po stronie aktorki stanął Krystian Wieczorek.
22.08.2016 | aktual.: 22.08.2016 23:44
Producenci serialu postanowili zmniejszyć liczbę zdjęć z Dominiką z 20 dni w miesiącu na 3, co przełożyło się również na zarobki aktorki. Jak czytamy w "Na żywo" stawka zmniejszyła się nawet kilkakrotnie, co dla aktorki jest straszymy ciosem ponieważ samotnie wychowuje 14 letniego syna - Huberta:
Nagle z 20 dni zdjęciowych, kiedy grała Martę Budzyńską, zaczęła pojawiać się na planie 1-3 dni w miesiącu. A to przełożyło się, niestety, na zarobki aktorki, które zmniejszyły się kilkakrotnie - czytamy w "Na żywo"
Już jakiś czas temu, aktorka próbowała wcisnąć w obsadę serialu swojego syna, niestety bezskutecznie. Jak się okazuje Dominika ma na planie kilku prawdziwych przyjaciół m.in Krystiana Wieczorka, który stanął w obronie Ostałowskiej. Jak tylko aktor dowiedział się jaki zamiar mają producenci od razu postanowił zareagować i poprosił aby nie zmniejszali aktorce dni nagraniowych na planie:
On ją bardzo szanuje, uważa, że jest niezwykle zdolną aktorką, z którą grać to sama przyjemność. Niestety niewiele wskórał, ale za to swoją lojalnością niezwykle mocno ujął Dominikę– dodaje informator w "Na żywo"
Dominika Ostałowska na szczęście przygotowuje się do nowej roli którą zagra w Teatrze Capitol.
Lubicie rolę Marty?
