Dominika Gwit na nowych ujęciach z synkiem. Urocze nóżki bobasa to coś najsłodszego
Dominika Gwit z mężem Wojciechem Dunaszewskim bardzo długo starali się o potomka. Ich droga do rodzicielstwa nie była łatwa, ale w końcu ich marzenie się spełniło i na świecie pojawił się ich synek.
06.08.2023 | aktual.: 07.08.2023 15:51
Gwit jeszcze będąc w ciąży, przekazała, że podjęli z mężem decyzję o tym, aby nie pokazywać w sieci twarzy potomka. Nie zamierzają także ujawnić jego imienia.
Nie pokażemy ani twarzy dziecka, ani nie zdradzimy imienia. Mogę dużo o tym mówić, ale nie będę pokazywać dziecka, to nasza prywatna sprawa – stwierdziła w rozmowie z Pudelkiem.
Sama jednak chętnie pokazuje się w sieci. Niemal codziennie publikuje jakieś treści dla swoich fanów. Bywa, że pojawia się w relacjach czy postach z synkiem.
Dominika Gwit pokazała nowe ujęcia z synkiem
Dominika Gwit dotrzymuje słowa i nie pokazuje buzi swojego synka. Nie znaczy to, że chłopiec nie istnieje w mediach społecznościowych swojej mamy. Od czasu do czasu aktorka chwali się chwilami z maluszkiem. Tak też jest w najnowszej relacji.
Dumna mama pokazała fanom wideo, na którym bawi się z potomkiem, całując jego nóżki. Czy to nie słodki widok? Kilka ujęć w naszej galerii.
Dominika Gwit schudła 50 kilogramów. Jak to zrobiła?
W 2014 roku Dominika Gwit zaskoczyła opinię publiczną spektakularną metamorfozą. Schudła aż 50 kilogramów, co udało się jej osiągnąć ciężką pracą: dietą, opartą na 6 produktach i ćwiczeniami.
Płatki, jogurty, kefiry, mięsko drobiowe, dużo warzyw, owoce. Posiłki co 4 godziny – mówiła o zmianie nawyków.
Na siłowni ćwiczyła co dwa dni i to pod czujnym okiem trenera. Proces zrzucania zbędnych kilogramów trwał 10 miesięcy.
Dominice nie udało się utrzymać wagi, ale zaakceptowało to, jak wygląda.
Przytyłam, wróciłam do siebie, zaczęłam się uśmiechać, zaczęłam śpiewać, zaczęłam żyć i spojrzałam na siebie w lustrze i powiedziałam: Kocham cię dziewczyno i zawsze będę cię kochać, niezależnie od tego, jak wyglądasz, gdzie jesteś, jakie decyzje podejmujesz, jaki rozmiar sukienki nosisz, to jest nieważne. Ty jesteś ważna – powiedziała Magdzie Mołek.
