Patrizia Gucci chce pozwać Ridleya Scotta. Wskazała liczne nieprawidłowości w filmie "Dom Gucci"
Dom Gucci to jeden z najbardziej wyczekiwanych filmów tego roku. Dzieło Ridleya Scotta trafiło do polskich kin 26 listopada. Pokazano w nim historię Patrizzi, byłej żony Maurizio Gucciego, która nie mogła pogodzić się z rozwodem i planowała zabójstwo męża. W główne role wcielili się Lady Gaga i Adam Driver. Jeszcze przed premierą produkcja wywoływała wiele emocji.
Patrizia Gucci ma zastrzeżenia do filmu Dom Gucci
Patrizia Gucci została skazana w szeroko nagłośnionym procesie za wynajęcie płatnego zabójcy. Przez włoską prasę została nazwana Czarną Wdową, za spiskowanie w sprawie morderstwa jej męża. Historia ta szerzej przedstawiona została w filmie Dom Gucci. Co prawda kobieta nie miała jeszcze okazji, żeby go obejrzeć, ponieważ we Włoszech premiera odbędzie się dopiero w grudniu, jednak już zdążyła wydać opinię:
Ja jeszcze nie widziałam filmu, ponieważ we Włoszech jego premiera zaplanowana jest na 16 grudnia. Obejrzeli go jednak moi kuzyni. Byli całkowicie zszokowani, ponieważ to po prostu totalna szmira - wyznała w rozmowie z magazynem Wprost.
Patrizia uważa, że jej wizerunek został nadszarpnięty, a fakty przedstawione nijak mają się z rzeczywistością. Film powstał na podstawie książki napisanej przez Sarę Forden, jednak to nie uspokoiło wdowy:
Nasze główne zastrzeżenia dotyczą tego, jak zostali przedstawieni w filmie niektórzy członkowie rodziny. To nie jest prawda, tylko całkowity wymysł. Bardzo martwi nas ten kłamliwy wizerunek naszej rodziny. Ani książka, ani film nie były konsultowane, ani autoryzowane z nikim z rodziny Gucci. Więc zarówno książka, jak i film są pełne bzdur.
Dom Gucci. Patrizia Gucci pozwie Ridleya Scotta
Co ciekawe, kobieta podała przykład, który mija się z prawdą. Dotyczył on jednak ubrania, jakie miał na sobie jej ojciec, co jest błahą sprawą w odniesieniu do tematu filmu:
W filmie mój ojciec pokazany jest w dresowej kurtce ortalionowej - takiej, którą zakłada się może na siłownię. Przysięgam. Nigdy, przenigdy, nie widziałam mojego ojca w ubraniu sportowym. To, jak go przedstawiono, jest kompletną bujdą. Niektóre sceny są obrzydliwe.
Patrizia zdradziła na łamach magazynu Wprost, czy planuje podjąć kroki prawne:
Jeszcze nie wiemy, zobaczymy. Może tak, może nie, chociaż prawdopodobnie tak.
Myślicie, że Ridley Scott ma się czego bać? Poniżej trailer popularnego dzieła.
