Przyjaciel Dody ma radę dla jej byłego faceta. "Chciałbym, żeby żył swoim życiem"
Doda i Dariusz Pachut rozstali się kilka miesięcy temu. Sportowiec niedawno znów opowiedział publicznie o swojej byłej dziewczynie, co nie spodobało się jej przyjacielowi. – Niech się skupi na tym, żeby pójść w swoją stronę – powiedział Mariusz "Dżaga" Ząbkowski.
Doda i Dariusz Pachut byli parą przez ponad dwa lata. Zdobywca wodospadów na początku października tego roku poinformował o rozstaniu, na co się zdecydował po spotkaniu z nią w Turcji, gdzie miał wspólnie spędzić wakacje.
Zjawiłem się tam dwa dni przed umówionym terminem. Niestety, to, co zastałem na miejscu, skłoniło mnie do trudnych refleksji i podjęcia decyzji o zakończeniu naszego związku – napisał w wydanym oświadczeniu.
Teraz, kilka tygodni po fakcie, znów odniósł się publicznie do rozstania z Dodą, a wszystko w programie Mateusza Hładkiego. To nie spodobało się przyjacielowi celebrytki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Doda zachwala życie singielki. "Jeśli mężczyzna boi się silnych kobiet, to nie jest dla mnie"
Przyjaciel Dody ma radę dla Dariusza Pachuta. "Chciałbym, żeby żył swoim życiem"
Doda konsekwentnie nie wypowiada się na tematy prywatne. Niewiele więcej do powiedzenia w sprawie rozstania piosenkarki z Dariuszem Pachutem ma jej przyjaciel, Mariusz Ząbkowski. Drag queen znany jako "Dżaga" w rozmowie z reporterką portalu Show News zapewnił:
Doda w ogóle tym [rozstaniem z Darkiem] nie żyje. Jest o krok dalej i żyje swoim życiem. To wydarzyło się trzy miesiące temu i w ogóle o tym nie rozmawiamy. Ta osoba nie istnieje w naszych rozmowach, spotkaniach.
ZOBACZ TEŻ: Już tak nie wygląda! Nowy image Dariusza Pachuta
Przyjaciel Dody w trakcie rozmowy dał do zrozumienia, że chciałby, by sportowiec w końcu odczepił się od piosenkarki. Powiedział:
Chciałbym, żeby dał jej spokój w takiej przestrzeni publicznej i prywatnej, niech zajmie się sobą. Może niech go przygarnie jakaś celebrytka, zabierze na wakacje? Będzie mieć fajnie. Niech się skupi na tym, żeby pójść w swoją stronę, tak jak zrobiła to Doda. Chciałbym, żeby żył swoim życiem. Przecież ma swoje różne pasje i cele, więc niech idzie w swoją stronę, tak jak Doda. To dla mnie wręcz inspirujące i chciałbym kiedyś, kończąc relację, tak bardzo już o niej nie myśleć, po prostu iść i spełniać marzenia jak ona.
Mariusz Ząbkowski w odpowiedzi na kolejne pytanie o Dariusza Pachuta uciął temat byłego chłopaka Dody. Wyjaśnił:
Nie mam na celu tego, żeby cokolwiek, co powiem, później było wywlekane i brane do własnej promocji. Nie chcę być kolejną cegłą do budowania fejmu tej osoby, bo stoję murem za Dodą.
