"Cała mama". Joanna Opozda pokazała zdjęcie synka, który jest coraz bardziej do niej podobny. Vincent świętuje pierwszy miesiąc

Joanna Opozda i Antek Królikowski w zeszłym roku wzięli ślub. Po kilku tygodniach para ogłosiła, że spodziewa się dziecka. Mały Vincent przyszedł na świat 22 lutego. Niestety niedługo potem portal Pudelek poinformował, że rodzice chłopca się rozstali. Powodem takiego stanu rzeczy miało być zachowanie Antka. Aktor znalazł nową partnerkę.

Joanna Opozda z synkiem, Vincentem

Robert Sienkiewicz

22 marca 2022, 06:00

Ma już nową dziewczynę. Kiedy Asia leżała, próbując utrzymać ciążę, on skupił się na imprezowaniu. W końcu jednak zaczął gubić się w swoich kłamstwach i Asia o wszystkim się dowiedziała. To był dla niej ogromny cios zwłaszcza po tym, jak jej własny ojciec publicznie ją upokorzył – powiedziało źródło Pudelka.

Teraz informacja o rozstaniu nie jest tajemnicą. Wiadomo, że małżonkowie mieszkają osobno, a Antek jedynie przychodzi odwiedzać Vincenta. Kilka dni temu dumny tatuś pokazał, jak bawi się z synem. Wstawił do sieci filmik, na którym akurat trzymał pociesznego malucha na rękach. Kilkutygodniowy chłopiec zdawał się wyraźnie zainteresowany... nosem swojego taty! W pewnym momencie nieśmiało złapał go za niego, czym wywołał salwę śmiechu. Ujęcia z uroczego filmiku z zabawy Antka i Vincenta zobaczycie tutaj.

Nie tylko Królikowski pokazuje w sieci pociechę. To samo robi jego żona. Joasia dodała właśnie najnowsze zdjęcie malucha.

Do kogo podobny jest syn Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego?

Mały Vincent ma już prawie miesiąc! Przy tej okazji Asia dodała jego zdjęcie w żółtych śpioszkach, w kocie łapki. Można zauważyć, że chłopiec jest podobny do mamy. Odziedziczył po niej delikatne rysy twarzy i uśmiech. Opozda zwróciła uwagę na podobieństwo przed kilkoma dniami. Dodała wówczas zdjęcie malucha i opatrzyła je opisem:

A tak z innej beczki, Vincent ma moje usta, też to widzicie? Cała mama.

Trudno się z tym nie zgodzić. Najnowszą fotkę Vincenta i inne jego ujęcia zobaczycie w galerii pod tekstem. Rośnie z niego prawdziwy przystojniak!