Polsat nie zaprosił Edyty Górniak na swój jubileusz. Gwiazda komentuje i dzieli się gorzkimi wspomnieniami. "Było we mnie wiele różnych emocji"
Polsat nadaje już ponad 30 lat. Z tej okazji 6 grudnia stacja wyprawiła huczną imprezę w Teatrze Narodowym, na której stawiła się plejada gwiazd, z którymi współpracuje lub współpracowała przy różnych projektach. Po czerwonym dywanie przeszło ponad 100 znanych osób, ale wśród nich zabrakło Edyty Górniak.
19.12.2022 | aktual.: 19.12.2022 20:26
Piosenkarka z Polsatem najbardziej związana była od 3 marca 2007 do 21 listopada 2009 roku, gdy zasiadała w jury Jak oni śpiewają?. W programie występowali aktorzy, którzy prezentowali swoje umiejętności wokalne. Zwycięzca każdej edycji wydał solową płytę, a największą karierę muzyczną spośród nich zrobiła laureatka pierwszej edycji – Agnieszka Włodarczyk.
Oprócz cotygodniowych występów we wspomnianym show Edyta wielokrotnie uświetniała swoim głosem najróżniejsze imprezy okolicznościowe. W 2010 roku miała nawet swój koncert 20 Piosenek na XX lecie podsumowujący 20-letnie działalności artystycznej, który odbył się w ramach festiwalu TOPtrendy.
Czy wokalistce nie było przykro, że nie otrzymała zaproszenia na jubileusz stacji? O to zapytała ją reporterka Jastrząb Post.
Dlaczego Edyta Górniak nie pojawiła się na jubileuszu Polsatu?
Górniak nie ukrywa, że czuje się mocno związana z Polsatem. Nie było jej jednak przykro, gdy nie otrzymała zaproszenia na galę:
Nie było mi smutno, ja mam tak ogromnie dużo pracy, że bardziej bym się stresowała, czy zdążę się przygotować w takim stopniu, w jakim wymagają tego organizatorzy takich dużych przedsięwzięć. Faktycznie jestem bardzo związana z Polsatem. Przez 6 sezonów brałam udział w programie "Jak oni śpiewają?". To był wspaniały program muzyczny. Pamiętam, że wtedy Polsat się przeobrażał i zdobywał nowego widza. I ten program, który produkował Rochstar, to był taki program bardzo nowoczesny i odważny.
Diwa jest przekonana, że jej obecność na antenie skutecznie przełożyła się na wyniki oglądalności:
To były czasy, kiedy wizerunek zmieniało się np. na nową płytę, na nowy utwór. A ja sobie wymyśliłam z tamtym teamem, że będę się zmieniała co odcinek. Tak kompletnie nie do poznania. Dzięki temu zyskaliśmy ogromną oglądalność, wszystko to razem sprawiało, że na tamte czasy to była bardzo fajna produkcja i myślę, że teraz też by się dobrze oglądała. Cały czas się wygłupiałam, bawiłam się formą, odważyłam się na różne modowe formy, nie zawsze komplementarne dla urody, ale odważne. I to była bardzo fajna zabawa.
Dla Edyty Polsat kojarzy się z trudnym czasem w jej życiu prywatnym. Gwiazda nie tylko bawiła się wizerunkiem, promując album EKG, ale też cieszyła się szczególną popularnością w prasie bulwarowej, która namiętnie relacjonowała jej rozwód z jedynym mężem, Dariuszem Krupą:
Ale mam też inne skojarzenie z tym programem – oprócz tego, że otworzyłam się bardzo na modę, to był to też czas, kiedy ja się rozwodziłam. To było między piątym a szóstym sezonem. Ja byłam w bardzo trudnym momencie życia. Allanek był wtedy mały, miał 5 lat, więc było we mnie wiele różnych emocji.
Na koniec Edyta przekazała gratulacje dla Polsatu:
Ja bardzo się cieszę i gratuluję wszystkim tego jubileuszu. Każdy przyłożył swoje ręce i swoje serce. Nie mogą się wszyscy artyści znaleźć. Większość artystów w Polsce jest związanych i z Polsatem, i z TVN-em, i z Telewizją Polską, więc to trzeba podzielić. Nie da się wszystkich mieć na scenie.
Jesteście fanami Edyty?
