Dla niego Agnieszka Wagner rezygnowała z ról. Planowali ślub, ale Piotr Adamczyk miał inne plany. "Od razu zaczął flirtować"
Niewiele osób pamięta, że Piotr Adamczyk rozkochał w sobie Agnieszkę Wagner. Piękna aktorka odrzucała dla niego role, a on? Okazuje się, że szukał czegoś zupełnie innego.
Agnieszka Wagner jest jedną z najpiękniejszych polskich aktorek. Nic dziwnego, że z miejsca rozkochała w sobie Piotra Adamczyka. Jednak niedługo po tym, jak ogłosili, że szykują się do ślubu, nagle przekazali, że się rozstają. Co się między nimi wydarzyło?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Conan Kaźmierski o swojej ukochanej i studiach. Czemu nie chce zaistnieć w show-biznesie?
Agnieszka Wagner i Piotr Adamczyk byli parą
Młoda aktorka miała przed sobą świetnie zapowiadającą się karierę. Zagrała w "Pożegnaniu z Marią" i francuskim serialu o złodzieju-dżentelmenie Arsenie Lupin. Wieszczono jej sukcesy i kolejne, świetne role. Wtedy poznała Piotra Adamczyka.
Od razu zaczął flirtować, prawić dziewczynie komplementy, zabawiać dowcipnymi opowieściami. Za wszelką cenę chciał na niej zrobić wrażenie. Nie brakowało mu uroku, więc dopiął swego - zdradził anonimowy informator "Na Żywo".
Piotr Adamczyk imponował manierami, zachowaniem tak różnym od tego, co oferowali jej inni mężczyźni. Był przystojny i trzeba przyznać, że para wyglądała razem zabójczo. Propozycje, które otrzymywała wtedy Agnieszka Wagner, mogły dla niej nie istnieć. Odrzucała te zagraniczne, bo choć dawały jej szansę na karierę, nie pozwalały być z ukochanym.
Nie byłam nastawiona na karierę, a tym bardziej na karierę poza Polską. Nie chciałam opuszczać kraju - wyznała "Gali".
Piotr Adamczyk nie chciał się wiązać na poważnie z Agnieszką Wagner
Choć para mogła być prawdziwą "power couple", niewiele osób wiedziało, że są razem. Pojawili się we dwójkę dopiero na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Wkrótce przekazali informację, że planują ślub, ale niedługo potem gruchnęła wieść, że się rozstali. Po czterech latach doszli do wniosku, że lepiej będzie im osobno. Wszystkiemu były winne różne oczekiwania. Agnieszka Wagner nie patrzyła na role i karierę, chciała założyć rodzinę i w Piotrze Adamczyku widziała idealnego partnera i ojca ich dzieci. On tymczasem chciał rozwijać się jako aktor i przyjmował kolejne role, które dawały mu coraz większą sławę.
Para do dziś ma przyjacielskie relacje. Razem wystąpili też w "Listach do M.".
