Mocne wyznanie Dawida Kwiatkowskiego. "Alkohol i narkotyki zaczęły spadać z nieba"
Dawid Kwiatkowski jest piosenkarzem, który cieszy się niemałą popularnością wśród swoich fanów. To oni regularnie przychodzą na jego koncerty, oglądają wywiady i programy z jego udziałem. Fani pokochali go m.in. za szczerość i autentyczność.
14.09.2019 | aktual.: 14.09.2019 21:40
Zobacz także
Dawid Kwiatkowski o alkoholu i narkotykach
Dawid Kwiatkowski nie ukrywa swojej przeszłości. Ta, jak się okazuje, nie była kolorowa. Piosenkarz przeżył trudne chwile. Dorastał z rodzicami, którzy regularnie sięgali po alkohol. Chociaż początkowo w domu mógł liczyć na pomoc braci, ostatecznie został ze wszystkim sam.
Miałem rodziców alkoholików. Zarówno ja, jak moi bracia musieliśmy się z tym zmagać. Tylko, że na końcu ja zostałem z tym sam. Wszyscy się wyprowadzili i był Dawid, 14-letni, który został z tym sam - przyznał Kwiatkowski w podcaście Dwa Światy.
Zobacz także
Kilka lat później Dawid wkroczył w świat kariery. Miał 17 lat, kiedy wydał debiutancki singiel Biegnijmy. Wkrótce osiągnął niemałą popularność, co wiązało się z tym, że miał ułatwiony dostęp do używek.
Gdy wszedłem do tego showbizu, alkohol i narkotyki zaczęły spadać z nieba, na afterach, w Tańcu z gwiazdami, to sobie pomyślałem - Ja pie*rzę - to jest tak łatwa droga, żeby stać się tym, kogo nienawidziłeś w dzieciństwie, czyli własnych rodziców.
Muzyk nie zaprzeczył jednak, że spróbował narkotyków. Na szczęście nie uzależnił się od nich.
Wszystko jest dla ludzi i ja chyba spróbowałem wszystkiego, co było dostępne, ale nie popadłem w to, więc się cieszę - powiedział.
Dlaczego tak otwarcie o tym mówi? By przestrzec innych przed jego błędami i zniechęcić do zażywania nielegalnych substancji.
