Nowy Boczek w "Świecie według Kiepskich". Produkcja już znalazła następcę Dariusza Gnatowskiego
Dariusz Gnatowski z aktorstwem był związany od 1983 roku. Dopiero jednak rola Boczka w serialu Świat według Kiepskich przyniosła mu niesamowitą popularność. Niestety pod koniec października poinformowano, że aktor zmarł na koronawirusa. Po jego śmierci córka Julia podziękowała medykom za pomoc, a także zaapelowała do internautów, by uważali na siebie:
Proszę uważajcie na siebie i swoich bliskich, czasem daleko znaczy bezpiecznie. Zamiast kwiatów, serduszek, łańcuszków i postów, jeśli macie możliwość wspierajcie walkę z wirusem w Polsce – datkami, wolontariatem albo tylko dystansem, maseczką i płynem. Dziękuję ekipie Szpitala im. Dietla i panom z karetki, niestety ja nie dojechałam na czas, żeby się pożegnać. Dziękuję też Panu Konduktorowi pociągu relacji Berlin-Kraków za udostępnienie mi przedziału dla siebie — napisała na Facebooku.
Świat według Kiepskich: Nowy Boczek. Kto go zagra?
Po śmierci Gnatowskiego wiele osób zastanawia się, co dalej ze Światem według Kiepskich? Z odpowiedzią na to pytanie przychodzi piątkowe wydanie Super Expressu. Tabloid donosi, że produkcja myśli nad tym, by do serialu wprowadzić nowego mieszkańca kamienicy przy ul. Ćwiartki 3/4 we Wrocławiu. Ta decyzja może podzielić fanów Dariusza, którzy nie wyobrażają sobie serialu bez niego.
Podobno aż trzech aktorów spełnia wymagania producentów. Pierwszym z nich jest Witold Wieliński, który na swoim koncie ma role w hitach takich jak m.in. Ślad czy Pierwsza miłość. Drugi to Cezary Żak, czyli serialowy Karol Krawczyk z Miodowych lat, a także Wójt i ksiądz z Rancza. Ostatnim kandydatem jest Michał Piela, któremu rozpoznawalność przyniosła rola w Ojcu Mateuszu.
Decyzja ma zapaść na dniach. Jeśli jednak żaden z wymienionych aktorów nie sprosta zadaniu, być może serial zniknie z anteny:
Jeśli jednak okaże się, że żaden z wymienionych nie sprosta zadaniu, ekipa najprawdopodobniej nie wejdzie na plan i nie zobaczymy nowych odcinków. Wszak bez Boczka to już nie ten sam serial — podaje tabloid.
Czekamy na oficjalne informacje w tej sprawie.
