Daria Ładocha przez kryzys zmodyfikowała świąteczne plany. Wymieniła, z czego zrezygnowała w tym roku. Sporo tego!
Daria Ładocha to gwiazda TVN. Zyskała rozgłos dzięki występom w Dzień Dobry TVN. Raz na jakiś czas pokazuje widzom ciekawe, dietetyczne przepisy. Ponadto współpracuje z innymi formatami i organizuje własne szkolenia. Przez pewien czas pracowała też jako gospodyni w Ameryka Express i występowała w show Mask Singer.
23.12.2022 | aktual.: 23.12.2022 16:00
Reporterka Jastrząb Post porozmawiała z Darią na temat nadchodzących świąt Bożego Narodzenia. Jak się okazuje, inflacja wpłynęła na plany gwiazdy.
Daria Ładocha przez inflację oszczędza na świętach
Nasza rozmówczyni przyznała, że w tym roku ograniczy ilość potraw, co pozytywnie wpłynie nie tylko na jej portfel, ale również zdrowie.
Mój cel tegoroczny na patenty na święta, jest taki, żeby ograniczyć ilość jedzenia, zrobić parę tych potraw, nie 12 bo i tak co roku doświadczenie pokazuje, że przeciążamy nasze układy pokarmowe. Tutaj też sprawdza się zasada mniej znaczy więcej.
Z czego zrezygnuje Daria? Z uwagi na dietę, na której jest, odpuści różnego rodzaju pierogi. Na pewno nie zrezygnuje za to z ryb, w tym karpia.
Ja jestem na specjalnej diecie z uwagi na zdrowie, więc będę musiała zrezygnować z różnego rodzaju pierogów, ale pewnie moja mama wykona pierogi ukraińskie. Ja na pewno idę w ryby. Ceny ryb bardzo poszły w górę, więc postaram się wybrać takie, które lubi cała rodzina. Ale ja jestem absolutną fanką karpia, więc karpia nie zabraknie u mnie na stole.
Jak będzie u was?
Małgorzata Rozenek na temat świąt
Co ciekawe, podobne podejście do ograniczania skutków inflacji w czasie świąt, ma Małgorzata Rozenek. Dziennikarka przyznała w rozmowie z Jastrząb Post, że po prostu zamiast świętować wystawnie, będzie świętowała tradycyjnie.
Moja kolacja wigilijna w moim domu od mojego dzieciństwa co roku wygląda dokładnie tak samo i są dokładnie te same potrawy. Co więcej – porcelana, na której jest serwowana też jest dokładnie ta sama. Bombki, które są u moich rodziców pamiętają jeszcze czasy mojego dzieciństwa, więc ta kuchnia, która jest bardzo klasyczna, bardzo postna i dania, które się na niej pojawiają są takimi daniami, które nie zmieniają się na przestrzeni wielu lat. Sałatka jarzynowa nawet w czasie głębokiej komuny zawsze się pojawiała na stole, pierogi z kapustą i grzybami czy karp w galarecie. To są takie rzeczy, które 40 lat temu i teraz zawsze znajdowały się na naszym stole. My nie świętujemy bardzo wystawnie. My świętujemy bardzo tradycyjnie.
Więcej przeczytacie tutaj.
