Finał „Dance Dance Dance 3”. Kto wygrał? Widzowie nie mieli wątpliwości

Wszyscy uczestnicy mają za sobą trudną, pełną momentów zwątpienia, wzlotów i upadków drogę do ostatniego odcinka. Niejednokrotnie mierzyli się z krytyką swoich występów i własnymi słabościami. Jak zaprezentowali się na scenie?

Jury w składzie Agustin Egurrola, Joanna Jędrzejczyk i Ida Nowakowska oceniało występy finalistów, ale to widzowie zadecydowali, kto wygrał.

Program poprowadzili Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora.

Program rozpoczął się od wspomnień. Potem była już tylko ostra rywalizacja o zwycięstwo w 3. edycji Dance Dance Dance. Pozostały dwa najlepsze duety, które mają za sobą długą drogę do ostatniego odcinka. O zwycięstwie decydowali widzowie, wysyłając SMS-y na swoich ulubieńców. Tym razem jurorzy także wygłaszali swoje opinie, ale nie miały one wpływu na pozycję gwiazd. Walczące pary wspierali pozostali uczestnicy.

Uczestnicy zaczęli od duetów, a potem zaczęły się najbardziej oczekiwane solówki. Roksana Węgiel w finałowym starciu wcieliła się w Michaela Jacksona z teledysku Thriller z 1983 roku. W 2006 roku wpisano go do Księgi Rekordów Guinnessa jako klip, który odniósł największy sukces w historii muzyki. Sprzedano ponad 9 milionów egzemplarzy. Anna Matysiak zatańczyła choreografię z teledysku Bad z 1987 roku. Ten utwór z kolei trafił na pierwsze miejsce listy Billboard we wrześniu 1987 roku.

Obie uczestniczki zaprezentowały charakteryzacje ze wspomnianych klipów. Oprócz Roksany i Ani solowe występy zaprezentowali także Oliwia Górniak oraz Stanisław Karpiel-Bułecka. Nastolatka zatańczyła do przeboju Le Freak zespołu amerykańskiej formacji Chic. Staszek z kolei zaprezentował gorące rytmu, tańcząc do największego hitu Ricky’ego Martina Livin’ la Vida Loca.

Decyzją widzów 3. edycję Dance Dance Dance wygrały Oliwia i Roksana.

Pieniądze z wygranej dziewczyny przeznaczyły na Fundację Pomocy Dzieciom z Chorobą Nowotworową. Ania i Staszek nie odeszli z niczym. Zgarnęli bowiem nagrodę 10 tys. zł. dla Fundacji Azylu Pod Psim Aniołem.