Co się tam działo? Maciej Dowbor powalony na ziemię i w kajdankach

W "Dzień Dobry TVN" jak zwykle wiele się działo. Niewiele jednak osób, w tym Maciej Dowbor, przypuszczało, że dziennikarz zostanie zakuty w kajdanki. Co przeskrobał?

"Dzień Dobry TVN" to popularny poranny program telewizyjny nadawany na antenie TVN. Program prowadzony jest przez zmieniających się prezenterów, w tym znane osobistości polskiego show-biznesu, takie jak Maciej Dowbor, Paulina Krupińska czy Piotr Adamczyk. Emisja "Dzień Dobry TVN" codziennie dostarcza widzom nie tylko informacji z kraju i ze świata, ale także ciekawostek ze świata kultury, mody, oraz kulinariów. W programie porusza się różnorodne tematy, które przyciągają uwagę szerokiej widowni. Często gośćmi "Dzień Dobry TVN" są celebryci, osoby publiczne oraz specjaliści z różnych dziedzin, którzy dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Maciej Dowbor, po ponad 20 latach współpracy z Polsatem, przeszedł do TVN, gdzie będzie prowadził popularny program śniadaniowy "Dzień Dobry TVN". Decyzja ta wywołała liczne komentarze zarówno wśród fanów, jak i jego byłych kolegów z branży. Dowbor znany jest z profesjonalizmu i dobrego kontaktu z widzami, co przyczyniło się do jego sukcesów w telewizji.

W jego nowej roli wspierać będą go dawni współpracownicy, między innymi Agnieszka Hyży, Krzysztof Ibisz oraz Maciej Rock, którzy wyrazili swoje wsparcie i radość z powodu jego nowej pracy. Hyży podkreśliła, że Dowbor jest uzależniony od adrenaliny, jaką daje praca przed kamerą, a Ibisz zapewnił, że wszyscy trzymają za niego kciuki.

Dowbor pożegnał się także z pracą w rozgłośni radiowej RMF FM, gdzie prowadził codzienną loterię.

CZYTAJ TAKŻE: Widzowie już podjęli decyzję. Tak ocenili Cichopek i Kurzajewskiego. "Od razu chce się przełączyć"

W sobotnim wydaniu "Dzień Dobry TVN" zadziało się coś nieprawdopodobnego. Policjant, zaproszony do śniadaniówki powalił na podłogę Macieja Dowbora, skuł mu ręce kajdankami, pokrzykując na niego, a następnie wyprowadził, pochylonego i w kajdankach ze studia.

To jest tak zwane miłe powitanie w nowej pracy! - zawołał Dowbor, leżąc na podłodze.

Po chwili Sandra Hajduk wypowiedziała się na temat tego dramatycznego wydarzenia.

Słuchajcie, ja nie wiem, co się stało, partnera mi aresztowali. Ja nie chciałam, ja tylko żartowałam.... Chyba muszę do prawnika zadzwonić - mówiła Sandra Hajduk chwilę potem.

Maciej Dowbor ma na pamiątkę zdjęcia jak z policyjnej kartoteki. Jak widać, dziennikarz całkiem nieźle bawi się w nowej pracy.