Maja Hyży żali się na brzuch po trzech ciążach: "Wygląda jak wygląda". Robiła co mogła, by zniwelować niedoskonałości [WIDEO]
Maja Hyży ma co świętować. Jej piosenka Never hide zakwalifikowała się do grona finalistów polskich preselekcji na Eurowizję. Już 26 lutego dowiemy się, czy udało się jej wygrać eliminacje i będzie reprezentować Polskę w Liverpoolu podczas międzynarodowego konkursu.
Wokalistka aktywnie promuje swój najnowszy singiel. Niedawno wzięła udział w walentynkowym pokazie mody, w którym towarzyszył jej ukochany – Konrad Kozak. Para wspólnie pojawiła się na wybiegu, trzymając się za ręce. Po części oficjalnej piosenkarka udzieliła wywiadu reporterce Jastrząb Post. Udowodniła w nim, że nie ma dla niej trudnych tematów.
Co w swoim wyglądzie zmieniłaby Maja Hyży?
Maja skomentowała najsłabsze i najmocniejsze strony swojego wyglądu. Uczestniczka X-Factora bez skrupułów wyznała, co najchętniej by w sobie zmieniła:
Jeżeli w ogóle, to mogłabym zmienić brzuszek. A jeśli chodzi o te części ciała, z których jestem zadowolona, to uważam, że mam ładne włosy. Buzię też mam niczego sobie.
Hyży przyznała, że robiła co mogła, by kondycja jej skóry na brzuchu wyglądała jak najlepiej, ale nie udało się jej osiągnąć efektu, o którym zapewniali producenci kosmetyków, jakie stosowała:
Na tą chwilę nie myślałam, aczkolwiek nie mówię nie, bo wszystko jest dla ludzi. Ja jestem po trzech ciążach, więc moje ciało, mój brzuch wygląda jak wygląda. Pomimo stosowania jakiś kremów, czy masaży, to tego się nie da totalnie zniwelować. Zobaczymy, może przyjdzie taki okres w moim życiu, że stwierdzę: czemu nie.
Piosenkarka z rozbrajającą szczerością przyznała, że jest gotowana na ewentualne zabiegi:
Wszystko jest dla ludzi. Ja chcę się czuć piękna. Jeżeli mi to będzie przeszkadzało, to po prostu to zrobię.
Cała rozmowa poniżej.
