David Beckham wydał miliony na prezent ślubny dla syna. Tylko wąska elita może pozwolić sobie na coś takiego
David Beckham to jeden z najpopularniejszych piłkarzy. Niegdyś triumfował w reprezentacji narodowej Anglii i wielu klubach. Mogliśmy podziwiać jego grę w Manchasterze United, Realu Madryt i Los Angeles Galaxy. Sporo działo się też u niego prywatnie. Przed laty poślubił piękną Victorię Adams, wokalistkę Spice Girls, z którą doczekał się czworga dzieci: 23-letniego Brooklyna, 19-letniego Romeo, 17-letniego Cruza i 10-letniej Harper.
19.04.2022 06:00
Najstarszy z nich, Brooklyn, wziął niedawno ślub z Nicolą Peltz. Wesele kosztowało miliony dolarów i odbyło się w luksusowej posiadłości na Florydzie. Wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in.: Eva Longoria, Gigi Hadid, Madonna, Elthon John, Mel B, Mel C, Emmy Bunton, Geri Halliwell, Serena i Venus Williams, Gordon Ramsey, Snoop Dogg i Marc Anthony.
Sławny ojciec nie tylko zadbał o dobrą zabawę, ale wydał też majątek na prezent dla Brooklyna i Nicoli.
Co David Beckham sprezentował Brooklynowi i Nicoli?
Prezentem ślubnym jest luksusowy, elektryczny Jaguar XK140 o wartości 500 tys. USD (ok. 2,13 mln zł). Pojazd pochodzi z lat 50. i przeszedł gruntowną modernizację. Łącznie wyprodukowano tylko 8884 jego egzemplarzy. Brooklyn nie musi się martwić, że jego sąsiad kupi taki sam pojazd – są one tak trudno dostępne, że ich ceny mogą jeszcze radykalniej wzrosnąć. Za renowację odpowiada firma Lunaz. Ponad 100 pracowników marki zadbało o to, aby auto było w pełni elektryczne. Ulepszono w nim także układ kierowniczy i hamulce.
Tworząc to piękno, elektrycznego Jaguara XK140 mamy zaszczyt wypełnić lukę między życiem zawodowym Davida Beckhama, w którym jest inwestorem w Lunaz, a jego życiem rodzinnym. (...) Ten niezwykły samochód jest idealnym prezentem dla jego syna Brooklyna i synowej Nicoli w dniu ślubu. Pod każdym względem ten niezwykły elektryczny samochód symbolizuje świetlaną, pozytywną przyszłość – przekazał mediom David Lorenz ze wspomnianego już przedsiębiorstwa.
Zdjęcie tego cudu techniki zobaczycie poniżej.
Jak podoba się wam ten pojazd? Zazdrościcie Brooklynowi?
