Ciężko chora Kate podjęła decyzję. Dołączy do reszty rodziny

Księżna Kate choruje na nowotwór i przechodzi chemioterapię. Publicznie pojawia się bardzo rzadko. Podjęła jednak decyzję o dołączeniu do reszty rodziny. O co chodzi?

Księżna Kate w styczniu tego roku przeszła operację brzucha. Dwa miesiące później potwierdziła, że choruje na nowotwór i że musi przejść chemioterapię. Od tamtego czasu to książę William przejął więcej obowiązków, a Kate publicznie pojawiła się jedynie dwa razy, podczas Trooping the Colour i na Wimbledonie, gdzie przywitała ją owacja na stojąco. Księżna Walii podjęła już decyzję co do najbliższych kilku tygodni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Księżna Cambridge, Kate Middleton, przygotowuje się do spędzenia letniego urlopu razem z rodziną królewską w zamku Balmoral w Szkocji. Jej mąż, książę William, wraz z trójką dzieci, już w tym miesiącu dołączą do niej w szkockiej posiadłości.

Jak podaje NYPost, wakacje w Balmoral to coroczna tradycja rodziny królewskiej, a posiadłość była ulubionym miejscem spędzania wolnego czasu przez zmarłą królową Elżbietę II. Książę Karol, zdecydowany kontynuować matczyne zwyczaje, spędza tam całe lato wraz z królową Camillą.

CZYTAJ TAKŻE: Król Karol nie zobaczy się z wnukami? To najbardziej prawdopodobna opcja utrzymania relacji z Sussexami

Oprócz tradycyjnego pobytu w szkockiej rezydencji rodzina spędziła również kilka tygodni w swoim domu wiejskim, Anmer Hall. To pierwszy tak daleki wyjazd księżnej Kate od czasu, gdy ogłosiła światu, że zmaga się z nowotworem. Od tamtej pory księżna skupiła się na leczeniu, informując w jednym z postów o "dobrych i złych dniach" podczas chemioterapii.

Księżna Kate wraz z rodziną w najbliższym czasie może również udać się do Paryża, aby kibicować reprezentantom Wielkiej Brytanii podczas Igrzysk Olimpijskich 2024, chociaż jej obecność podczas tego wydarzenia nie została oficjalnie potwierdzona.

Coraz częstsze wyjazdy i publiczne wystąpienia mogą jednak dawać nadzieję, że leczenie Kate przynosi spodziewane efekty, a księżna Walii czuje się coraz lepiej.