Caroline Derpieński pokazała dokumenty. Teraz już nie ma żadnych wątpliwości. Wiadomo, jak naprawdę się nazywa
Caroline Derpieński budzi wiele kontrowersji. Modelka z Miami nie każdemu przypadła do gustu, ona jednak żyje bez kompromisów i tak samo się wypowiada. Wiele osób nie wierzy w jej życiorys, twierdząc, że celebrytka wszystko wymyśliła.
Caroline Derpieński zmyśliła swój życiorys?
MartiRenti, która zajmuje się fitnessem i zdrowym trybem życia, oceniła Derpieński.
Mam wrażenie, że ona zyskała swoim zachowaniem dość dużą rzeszę fanów. W sensie osób, które rozumieją jej poczucie humoru. Wydaje mi się, że ona to robi z dystansem i ja w tym widzę, że to jest żart. Może źle ją odbieram, ale dla mnie jej postać jest specjalnie w taki sposób pokazana, żeby ludzie się denerwowali i krytykowali – uznała.
Influencerka twierdzi, że przynajmniej część opowieści Caroline Derpieński to kłamstwo. Jak choćby kwestie jej szlacheckiego pochodzenia, którego nie dopatrzył się Związek Szlachty Polskiej.
Myślę, że ona udaje i dużo na tym zyskała. A te wszystkie miliony to jest ściema – powiedziała w rozmowie z Jastrząb Post.
Prawdziwe nazwisko Caroline Derpieński
Modelka cztery lata temu opuściła Białystok, który jest jej rodzinnym miastem. Wyjechała do USA, gdzie zajęła się modelingiem. Oczywistą kwestią było dla wielu komentujących, że przed tym, jak pojawiła się jako Caroline Derpieński, musiała mieć bardziej swojsko brzmiące nazwisko.
Jeden z komentujących jej posty zasugerował, że zanim wyjechała z Polski, nazywała się Carolina Derpieńska. Celebrytka odpowiedziała, publikując zdjęcie swojego paszportu wraz z komentarzem:
Soczysty środkowy palec dla ciebie.
Tym samym Caroline udowodniła, że w jej dokumentach znajduje się takie nazwisko, jakim się posługuje. Nie oznacza to, że w dawnych dokumentach nie znajdowały się inne dane, jednak tego raczej modelka nie pokaże.
