Była partnerka Marcina Hakiela komentuje rozstanie. Podziękowała Kasi Cichopek

Tak, to prawda. W Krotoszynie nie było tajemnicą, że są parą, ale dziś Dominika milczy na ten temat. To ona podjęła tę decyzję, bo Dominika to bardzo odpowiedzialna i myśląca o przyszłości kobieta. Sporo już w życiu przeszła i jest bardzo ostrożna. Wielu jej znajomych pytało ją wielokrotnie, dlaczego nie przeniosła się do Warszawy, a ona odpowiadała, że ta decyzja wymaga czasu. I chce bardziej poznać Marcina. W końcu jest matką dwojga dzieci – zdradził informator.

Była pełna optymizmu i chciała z Marcinem budować rodzinę, ale też brała pod uwagę ryzyko, że może się nie udać. Nie jest jej łatwo, ale na szczęście chroniła swoją prywatność i dzięki temu może uniknąć hejtu i niezdrowej sensacji. Na razie nie zanosi się na to, bo Marcin i Dominika zostali przyjaciółmi - ustalił Świat gwiazd.

Przez ostatni rok zrobiłam wszystko, co w mojej mocy, by chronić prywatność. Jestem wdzięczna dziennikarzom za uszanowanie mojego stanowiska i staram się rozumieć ich pracę. W związku z tym postanowiłam uciąć wszelkie spekulacje i wyjątkowo zabrać głos - tłumaczy i dodaje: Na początku lipca zakończył się mój związek. Z całego serca podziękowałam drugiej stronie za dobry czas, który przeżyliśmy razem i życzyłam powodzenia. Od tego momentu nie utrzymujemy kontaktu - zdradziła w rozmowie z serwisem.

Nasze córki nadal się przyjaźnią i dzięki uprzejmości mamy Helenki, planują kolejne spotkania. Mama Helenki zaufała mi w najtrudniejszym momencie swojego życia i pozwoliła opiekować się swoimi dziećmi. Dziękuję - powiedziała Dominika w rozmowie z Show News.