Britney Spears przekroczyła granice dobrego smaku. Rozebrała się w miejscu publicznym! Prowokujące pozy i brak bielizny rozjuszyły fanów

W relacji Britney z Kevinem nastąpił kryzys, który gwiazda przypłaciła załamaniem nerwowym. Artystka wpadła w wir imprez i używek. W pewnym momencie do głosu doszła jej najbliższa rodzina, która postanowiła zadać temu kres. Księżniczkę popu ubezwłasnowolniono i przez kolejnych trzynaście lat była pod kuratelą swojego ojca. Mężczyzna nie tylko podejmował za nią decyzje w sprawach osobistych, ale też zarządzał jej majątkiem.

Britney przez wiele lat walczyła o to, by uwolnić się z opieki, którą sprawował nad nią ojciec. Po kilkunastu sądowych bataliach w końcu udało jej się rozpocząć życie na własnych rachunek. Stało się to w zeszłym roku, a od tamtego czasu sporo się u wokalistki zmieniło.

Kilka miesięcy temu zdecydowała się wyjść za mąż. Poślubiła pochodzącego z Iranu trenera personalnego SamaAsghariego, z którym spotykała się od 2016 roku. Urządzili huczne wesele, na którym pojawiły się gwiazdy, ale zabrakło jej najbliższej rodziny. Zdjęcia z tego wyjątkowego wydarzenia zrobił Polak – Kevin Ostajewski.

Fani mogą na bieżąco podglądać życie Britney na Instagramie. Nie ma ona przed nimi żadnych tajemnic – i to dosłownie! W ostatnim czasie mocno rozkręciła się z rozbieranymi zdjęciami. Na początku były to fotografie w skąpiej bieliźnie, ale teraz postanowiła iść na całość.

40-latka zapozowała w "stroju Ewy", a wszystko wrzuciła do sieci. Na jej profilu znalazła się cała seria rozbieranych kadrów.

Gwiazda pozuje jedynie w kapeluszu, a intymne miejsca zasłania emotikonkami w kształcie serca. Chociaż fotografie zdobyły w sieci sporo polubień od internautów, to w komentarzach nie jest już tak różowo. Jedni na poważnie martwią się o Britney, a inni uważają, że właśnie przekroczyła wszelkie granice żenady:

Na fotkach, które znalazły się na Instagramie, warto zauważyć, że na plaży wokalistka nie jest sama. Nie wiadomo jednak, czy jest to plaża dla nudystów. Za piosenkarką znajdują się inne osoby, które są ubrane od stóp do głów.

Myślicie, że tym razem przesadziła?