Paznokcie Britney na ślubie przeraziły fanów. Dopiero na zdjęciu Madonny widać, że coś tu jest nie tak. Jak mogła o to nie zadbać?!
9 czerwca Britney Spears spełniła marzenie o ślubie z Samem Asgharim. Piosenkarka po sześciu latach związku wyszła za mąż za trenera personalnego o irańskich korzeniach. Para poznała się na planie teledysku gwiazdy do singla Slumber party z płyty Glory, który jest jednocześnie ostatnim klipem z jej udziałem.
Ślubem księżniczki popu ekscytowały się media na całym świecie. Serwisy o modzie analizowały każdy detal stylizacji młodej pary, a kolorowa prasa dokładnie przeanalizowała listę gości. Wśród sław, które świętowały z wokalistką ten szczególny dla niej dzień, były Madonna, Selena Gomez, autorka ślubnych strojów – Donatella Versace, Drew Barrymore i przyjaciółka Spears –Paris Hilton. Nie zabrakło też polskiego akcentu. Autorem zdjęć z ceremonii i wesela jest Kevin Ostajewski – fotograf, który urodził się Tarnowie, ale od lat spełnia swój amerykański sen, pracując z tuzami tamtejszej branży rozrywkowej.
Kevin o czasie spędzonym na weselu Britney i Kevina opowiedział kilka miesięcy temu reporterce Jastrząb Post. Zdradził, co działo się za kulisami tego ekscytującego plotkarskie media wydarzenia:
Britney jest bardzo otwarta. Pracowałem z nią wcześniej i wiem, co ona lubi. Tak samo z Paris Hilton. Ja wiem dokładnie jakie kąty lubi, jakie oświetlenie. Każda osoba jest inna. Ja po prostu muszę się do nich przystosować jak najszybciej. Im więcej oświetleń, tym lepiej. Kąty są bardzo podobne - bardziej od dołu do góry, ale im więcej oświetleń, tym lepiej.
Opowiedział też o zdjęciu Britney z gwiazdami:
Britney stała pierwsza. Potem podeszła Paris, potem podeszła Madonna i pozostałe gwiazdy. Ja powiedziałem – ok, robimy zdjęcie. One popatrzyły się na kamerę. Aby być pewnym, zrobiłem 30-40 zdjęć. Jak wiadomo – nie każde zdjęcie wyjdzie, bo jedna osoba może mieć oczy otwarte, druga zamknięte. W tym momencie jak zrobiłem, poleciałem szybko do komputera, żeby to zgrać i w tym momencie wiedziałem, że może być to historia.
2 grudnia zdjęcia Britney z ostatniego ślubu ponownie obiegły social media, a wszystko to za sprawą jej 41. urodzin. Przyjaciele z branży nie zapomnieli o jej święcie i złożyli jej życzenia, publikując wspomniane fotografie. Jedną z takich osób była Madonna. Królowa popu od początku kariery kibicuje młodszej koleżance. To razem z nią i Christiną Aguilerą wywołała skandal w 2003 roku na gali MTV VMA, gdy wspólnie wymieniły się pocałunkami na scenie. W ten sposób artystka promowała swoją średnio przyjętą przez krytyków płytę American life.
Madonna i Britney na weselu tej drugiej postanowiły odtworzyć kultowy kadr, który opisała hasztagiem "rodzina królewska".
Teraz fani dopatrzyli się detalu w wyglądzie Spears, który dał im sporo do myślenia. Chodzi o jej manicure. Strona Free Britney zrzeszająca sympatyków artystki znanej z przebojów Gimme more, Slave 4 U czy …Baby one more time zamieściła serię zdjęć, do których dołączyła taki oto komentarz:
Madonna opublikowała zdjęcia, na których jest z „Britney” na „ślubie”. Obie wyglądają na przerobione w Photoshopie, ale paznokcie są najbardziej rażącym dowodem na to, że zdjęcia „Britney” zostały zrobione w różne dni.
Rzeczywiście na zdjęciach, które miały powstać na tej samej imprezie, widać różnicę w manicure Britney. Niewykluczone, że gwiazda zdążyła zmienić ozdobę na swoich paznokciach, dopierając ją do kreacji. Pojawiły się także głosy, że panna młoda wyprawiła jeszcze jedno przyjęcie dla bliskich, co wydaje się najbardziej prawdopodobnym scenariuszem.
Co o tym sądzicie?
