Britney Spears jest załamana. Jej były chłopak nie żyje. Został zabity

Były chłopka Britney Spears nie żyje. John Sundahl został zabity przez Talibów, w Afganistanie. John był amerykańskim żołnierzem. Spotkali się w bardzo ciężkich dla piosenkarki czasach, na spotkaniu anonimowych alkoholików. To był trudny czas dla piosenkarki - wtedy zamknięto ją w szpitalu psychiatrycznym i odseparowano od dzieci. Wtedy też w przypływie depresji ogoliła się na łyso.

Britney kiedy usłyszała o śmierci Johna była zdruzgotana. Nie może do dziś dojść do siebie.

John miał 44 lata. Był pilotem helikoptera. Jego ciało zostanie spalone i pochowane w obrządku buddyjskim.