Już wiadomo co Brad Pitt robił na urodzinach Jennifer Aniston! To potężny cios wymierzony w Angelinę!
Brad Pitt w miniony weekend pojawił się na przyjęciu z okazji 50. urodzin Jennifer Aniston. Dlaczego zdecydował się zrobić to w tak publiczny sposób? Powód jego obecności na urodzinach byłej żony właśnie wyszedł na jaw. Para wymierzyła Angelinie Jolie potężny cios swoim zachowaniem. Dlaczego?
13.02.2019 | aktual.: 13.02.2019 12:06
Sensacją minionego tygodnia w show-biznesie bez wątpienia stała się obecność Brada Pitta na urodzinach jego byłej żony. Jennifer Aniston wyprawiła przyjęcie z okazji swoich 50. urodzin i zaprosiła na nie największe gwiazdy Hollywood, z Reese Witherspoon, Robertem Downeyem Juniorem i Demi Moore na czele. Nie zabrakło także jej byłego męża, a jego obecność wywołała niezłe zamieszanie. Dlaczego zdecydował się przyjąć zaproszenie i przybyć na imprezę na cześć swojej eks-żony?
Okazuje się, że było to bardzo zaplanowane, wręcz mistrzowskie posunięcie ze strony Aniston i Pitta. Po ogłoszeniu separacji i rozpoczęciu postępowania rozwodowego z Angeliną Jolie, Brad chciał dać światu do zrozumienia, że on i Jennifer mają się świetnie. Pozostają w "przyjacielskich" stosunkach i bardzo się wspierają:
Chcieli żeby wszyscy, łącznie z ich słynnymi przyjaciółmi i byłymi, wiedzieli o ich doskonałych, przyjacielskich stosunkach. Brad przychodząc na tak ważne wydarzenie wykonał odważny publiczny ruch, ale zdaje się kompletnie nie przejmować opinią ludzi. On i Jennifer są przyjaciółmi, wspierają się, a ich relacja przeszła długą drogę od rozwodu, a nawet od jego rozstania z Angeliną - donosi Radar Online
Myślicie, że przygotowują wszystkich na ogłoszenie swojego związku? Jolie nie będzie szczęśliwa...
