Borys Szyc o swoim dzieciństwie. "Było biednie, ale szczęśliwie"
Borys Szyc przez lata borykał się z nałogiem i wieloma problemami. Od blisko dekady żyje w trzeźwości, czerpiąc z życia to, co najlepsze. W rozmowie z naszą redakcją zdradził, jak wyglądało jego dzieciństwo.
Borys Szyc zagrał w wielu komediach, ale też dramatach czy filmach historycznych. Przez lata toczył walkę z alkoholizmem, z którym ostatecznie wygrał. Od blisko 10 lat nie pije alkoholu i dziś przestrzega przed nim każdego. Ostatnio podzielił się tym, jak wyglądało jego dzieciństwo.
Borys Szyc o swoim dzieciństwie. "Było biednie, ale szczęśliwie"
Dzieciństwo Borysa Szyca przypadało na lata 80. XX wieku. Aktor urodził się w Łodzi, gdzie w tamtym okresie nie działo się zbyt wiele. Miasto było uważane za ponure i dość niebezpieczne. Naszej dziennikarce Karolinie Motylewskiej zdradził, że jego rodzina była biedna, jednak nie przeszkodziło im to w byciu szczęśliwym.
To były tak inne czasy. Myślałem o tym, jak bardzo się to wszystko zmieniło i nigdy się nie spodziewałem, że aż tak szybko się odmieni. Miałem szczęśliwe dzieciństwo - urodziłem się w Łodzi, byliśmy biedni, ale szczęśliwi - podkreślił Szyc.
Borys Szyc o dzisiejszym świecie. "Jestem przebodźcowany"
Borys Szyc w ostatnich latach często dubbinguje bajki. Użyczył swojego głosu w "Smoku Diplodoku", gdzie wcielił się w postać Hokus Pokus. Podczas premiery tej produkcji aktor postanowił podzielić się spostrzeżeniami na temat dzisiejszego świata. Według Szyca pędzi on zbyt szybko i każdy z nas jest przebodźcowany. Dlatego też cieszy się, że mógł stać się częścią wspomnianej bajki, co pozwoliło mu na moment zanurzyć się w wyobraźni.
Myślę, że główne działania, które ludzie podejmują to, jest to, żeby z cyfrowego świata wyjąć się do analogowego i na chwilę zatrzymać. Nie tylko dzieci są przebodźcowane. Też jestem przebodźcowany, moja żona również, wszyscy jesteśmy. (...) Informacje biegną za szybko, jest ich tak dużo, można zwariować. Zazwyczaj są to złe informacje — wspomniał Borys Szyc.
Na koniec aktor zdradził także nieco więcej na temat swojego 4-letniego syna Henryka. Wspomniał, że pragnie jedynie tego, żeby był zdrowy. Z resztą z pewnością sobie poradzi.
Po prostu chciałbym, żeby był zdrowy. A reszta myślę, że ułoży się dobrze, bo jest niezwykle szczęśliwym, radosnym i bardzo bystrym chłopcem — zauważył.
