Blanka Lipińska do niedawna była dumna z mieszkania w "mrocznym" stylu. Teraz nie poleca takich wnętrz innym. Skąd ta nagła zmiana?

Blanka Lipińska zaczynała karierę jako menadżerka klubów. Zrobiło się o niej głośno, gdy wydała powieść 365 dni, która szybko stała się bestsellerem. Zachwycona sukcesem popełniła jeszcze dwie książki – Ten dzień i Kolejne 365 dni. Dwa dzieła Lipińskiej zostały już zekranizowane i można je oglądać na platformie Netflix. Obecnie pisarka tworzy kolejny film, którego scenariusz podobno ma się luźno opierać na historii jej związku z muzykiem, Alkiem Baronem, obecnym partnerem Sandry Kubickiej.

Fani bacznie przyglądają się też jej życiu prywatnemu. Jakiś czas temu gwiazda kupiła apartament i na bieżąco relacjonowała w social mediach przebieg jego remontu. Pisarka na początku postanowiła, że będzie w nim panowała ciemność. Chciała nawet zabudować jedno z okien, co na szczęście wybiła jej z głowy architektka. Blanka postawiła jednak na swoim, jeśli chodzi o czarne ściany, które są najbardziej charakterystycznym elementem jej domu.

Lipińska często organizuje sesje Q&A, podczas których odpowiada na pytania zadane jej przez fanów. Ostatnio jeden z nich napisał do niej:

I dostał krótką, aczkolwiek zdecydowaną odpowiedź:

Nie po raz pierwszy gwiazda sugeruje, że żałuje czarnych ścian. W rozmowie z reporterką Jastrząb Post wyznała, że w nowym mieszkaniu, które kupiła w Gdańsku, z pewnością zabraknie ciemnych ścian, ponieważ szybko się one brudzą:

Całą rozmowę z autorką powieści erotycznych zobaczycie poniżej.

Zdjęcia "mrocznego" mieszkania Blanki Lipińskiej zobaczycie w galerii.