Nie żyje ojciec Blake Lively. Ernie od dawna zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi

Lively nie tylko realizuje się zawodowo, ale także spełnia się w życiu prywatnym. Od 2012 roku jest żoną Ryana Reynoldsa. Razem wychowują trzy córki: 6-letnią James, 4-letnią Inez oraz roczną Betty. Aktorzy nie wypowiadają się na temat dzieci w wywiadach, a także nie pokazują ich zdjęć w social mediach. Zdarza się jednak, że pokazują w sieci wybrane momenty ze swojej codzienności. Tak było m.in. w maju, gdy pochwalili się randką, na którą się wybrali. Tę noc zapamiętają na długo.

W czwartkowy poranek media obiegły smutne wieści. Ojciec Blake Lively, Ernie, nie żyje. Jak podaje Hello!, aktor zmarł w zeszłym tygodniu w Los Angeles. Zmagał się z komplikacjami kardiologicznymi. Miał 74 lata.

Lively w 2003 roku przeszedł atak serca. Dziesięć lat później, w 2013 roku, gdy zdiagnozowano, że jego serce działa tylko częściowo, przeszedł poważną operację. Był pierwszym znanym pacjentem, u którego zastosowano wsteczną terapię genową serca. Podczas tej przełomowej procedury wstrzyknięto mu jego własne komórki macierzyste do serca. Pomogły one naprawić uszkodzony mięsień oraz tętnice. Ernie Lively po zabiegu czuł się doskonale:

Ernie Lively pojawił się w wielu produkcjach. Wśród nich warto wspomnieć takie tytuły jak m.in. Niewinny człowiek, Lunatycy, Bogate biedaki, a także Stowarzyszenie wędrujących dżinsów, gdzie grał u boku swojej córki, Blake.