Ben Affleck przeklął 18 razy w trakcie 5-minutowego wywiadu! [WIDEO]

Ben Affleck ostatnio ciągle zalicza wpadki. Po rozwodzie, o którym było naprawdę głośno, podejrzeniach o problemach z uzależnieniami, aktor znów nie wypadł dobrze. Podczas krótkiego, trwającego pięć minut wywiadu dla HBO, przeklął aż osiemnaście raz. Co się z nim dzieje? Czy można to jakoś wytłumaczyć?

Karolina Badziak

27 czerwca 2016, 19:17

Od pewnego czasu w mediach jest głośno o aktorze, ale nie jest to spowodowane jego pracą i nowymi rolami tylko głównie z uwagi na prywatne życie osobiste. Po rozwodzie z Jennifer Garner na Bena spłynęła lawina plotek i spekulacji na temat jego problemów. Głównym tematem powtarzanych przez tabloidy jest uzależnienie aktora od hazardu i alkoholu. Gwiazdor nigdy nie komentował tych spekulacji, więc nie wiemy jak jest naprawdę. Jednak po ostatnim publicznym wystąpieniu możemy domyślać się, że coś jest nie tak, a alkohol ma duży wpływ na zachowanie Bena.

W premierowym odcinku talk show Any Given Wednesday, aktora poniosły sportowe emocje. Jest zapalonym fanem bostońskiej drużyny futbolowej Patriots i dał się ponieść emocjom wypowiadając się o swoich ulubionych sportowcach.

Z wypiekami na twarzy, Affleck wygłosił płomienną, choć momentami dość trudną do zrozumienia, mowę w obronie oskarżonego o majstrowanie przy piłkach futbolowych rozgrywającego Toma Brady'ego, którego ewidentnie jest największym fanem - czytamy na stronie Salon.com - To sprawiło, że wielu oglądających program uznało, że aktor jest zalany w trupa.

Widzowie byli oburzeni i podejrzewali, że aktor jest pijany. Wyliczyli mu nawet, że w ciągu pięciu minut zdążył przekląć aż osiemnaście razy. Dla niektórych było to nie do przyjęcia. Nie komentowano tego w pozytywny sposób...

Idź do domu, Batmanie, jesteś pijany! - napisał pod nagraniem wywiadu jeden z fanów Bena Afflecka

Gwiazdor kina nie przejmuje się swoją wpadką. I gdyby nigdy nic dodaje wpisy na Twittera, które nie tłumaczą go z niewłaściwego zachowania, a wręcz mają być żartobliwe.

Do tych, którzy tak dokładnie mi to wyliczyli: przekląłem na antenie dokładnie 18 razy. Po krótkim namyśle stwierdzam, że 12 razy by wystarczyło - napisał na Twitterze Ben Affleck. - My, bostończycy, zawsze byliśmy znani ze swojej subtelności. To był jeden z moich ulubionych wywiadów, liczę na to, że obejrzycie całe nagranie!

A Wy co myślicie? Jak powinien się zachować? Chyba trochę pokory by nie zaszkodziło...