Tygodnik wziął pod lupę byłego partnera Beaty Tadli. Jaki błąd popełniła gwiazda?
Beata Tadla zrobiła karierę w telewizji i radiu, jednak dziennikarka nie ma szczęścia w miłości. Kilka dni temu kolorową prasę obiegła informacja, że gwiazda zakończyła swój kolejny związek. O rozpadzie relacji zdecydował się poinformować, teraz już były partner gwiazdy – Rafał. W jego social mediach pojawiło się stosowne oświadczenie. Podziękował on w nim swojej ukochanej, oraz poprosił media o uszanowanie prywatności.
18.06.2020 06:00
Ucinając wszelkie spekulacje i domysły, ale też odpowiadając na Wasze licznie zadawane mi ostatnio pytania, informuję: tak, mój związek z Beatą Tadlą się zakończył. Dziękuję jej za wszystkie wspólnie spędzone chwile i życzę wszystkiego, co najlepsze, bo niewątpliwie jest wspaniałą kobietą, która na to zasługuje – napisał.
Para spotykała się ze sobą przez ostanie półtora roku. Dziennikarka, jak na razie nie odniosła się do postu Rafała.
Wcześniej Beata była przez 5 lat związana z prezenterem pogody Jarosławem Kretem. Ten związek również nie zakończył się dla niej szczęśliwie. O rozstaniu dziennikarskiej pary swego czasu było bardzo głośno w kolorowej prasie, głównie ze względu na to, że mężczyzna nie popisał się wielką klasą.
Rewia wzięła pod lupę byłego partnera Tadli, a w zasadzie to, co działo się ostatnio w jego życiu. Dopiero niedawno Kret usprawiedliwił swoje zachowanie, informując, że cierpiał na depresję. Dla dziennikarki lekarstwem na złamane serce okazała się nowa miłość, jej były ukochany do dzisiaj z nikim się nie związał.
Beata Tadla i Jarosław Kret wrócą do siebie?
Związek Tadli i Kreta wydawał się być idealny. Para nie szczędziła sobie czułości, a w kolorowej prasie chętnie opowiadali o łączącym ich uczuciu. Wszystko zmieniło się podczas ósmej edycji Tańca z Gwiazdami, w której oboje występowali. Wtedy w rozmowie z jednym z reporterów w niezbyt elegancki sposób pogodynek poinformował, że żyją oddzielnie.
Teraz obydwoje ponownie są wolni, a doświadczenie nauczyło ich, jakich błędów w związku należy unikać.
Wyciągam wnioski z przeszłości. Nie zdecyduję się na kolejny wywiad i okładkę o miłości – zapewniła Beata w rozmowie z "Rewią".
Tygodnik Rewia donosi o tym, że możliwe jest, że Beata Tadla i Jarosław Kret w tej sytuacji zdecydują się do siebie wrócić. Wiele ich przecież łączy, znają się od lat, a nawet ich synowie z poprzednich związków świetnie się ze sobą dogadywali.
