Barbara Kurdej-Szatan przyznała, że nie zawsze w jej małżeństwie jest różowo
Jak jej córka reaguje na kłótnie rodziców?
Paulina Szestowicka
Fotografia: AKPA
Barbara Kurdej-Szatan i Rafał Szatan nie mają łatwych charakterów. Obydwoje są charyzmatycznymi osobami, które lubią dowieść swojej racji. A jak wiadomo, w takim przypadku łatwo o kłótnie.
Jesteśmy uparci i żadne nie chce pierwsze wyciągnąć ręki. Zwykle wszystko "rozchodzi się po kościach". Trzeba jechać po dziecko albo kłaść je spać i już jest normalnie. Staramy się nie kłócić przy Hani. Kiedy zaczęliśmy się przy niej sprzeczać, a ona stanęła między nami, i krzyknęła "Cicho!". Zamilkliśmy. Nie płakała, nie była przestraszona, tylko wkurzona - powiedziała gwiazda w wywiadzie dla Dobre rady.
Aktorka przyznaje, że chociaż pogodzenie jej temperamentu z usposobieniem męża jest trudne, to na pewno chciałaby mieć z nim kolejne dziecko.
Może za rok, dwa. Rodzeństwo warto mieć - stwierdziła.
Barbara Kurdej-Szatan musiała plany powiększenia rodziny odłożyć w czasie, ponieważ jej kariera nagle nabrała rozpędu i jej grafik pęka w szwach. Ale jak to mówią, co się odwlecze, to nie uciecze. ;-)
