Ups! Barbara Kurdej-Szatan w szmaragdowym garniturze wyglądała bosko, ale jeden szczegół chyba jej umknął!
10 stycznia w warszawskich Złotych Tarasach odbył się specjalny, przedpremierowy pokaz hitowej komedii romantycznej Narzeczony na niby, która wchodzi do polskich kin już w piątek. Na czerwonym dywanie w tym uroczystym dniu pojawiła się plejada największych nazwisk z show-biznesu, z Tomaszem Karolakiem, dawno niewidzianą Julią Kamińską i duetem Warnke&Stramowski na czele. Nie zabrakło również olśniewającej Barbary Kurdej-Szatan, która tego wieczoru lśniła niczym najprawdziwszy szmaragd.
Barbara Kurdej-Szatan - premiera filmu "Narzeczony na niby", 2018
Nie jest tajemnicą, że błękity i zielenie kochają się z blondynkami. Kurdej-Szatan musiała to sobie wziąć do serca, bo na premierze wszystko co miała na sobie było w intensywnie zielonym kolorze. Elegancki, welurowy garnitur składający się z klasycznie skrojonych spodni i szlafrokowej marynarki z odważnym dekoltem, którą aktorka zarzuciła na nagie ramiona prezentował się niezwykle dobrze. Pech chciał, że robiąc zdjęcie z profilu gwiazda przypadkiem błysnęła skrawkiem koronkowego, czarnego stanika, ale przynajmniej wiemy, że nawet bieliznę dobiera stosownie do zestawu.
Uzupełniony delikatnymi szpilkami, zieloną torebką i srebrnym, rozświetlającym twarz makijażem look stanowił jeden z jaśniejszych punktów tego wieczoru. Gustowny, ultrakobiecy manicure i delikatna biżuteria były już tylko wisienką na torcie.
Kurdej-Szatan wie, że mniej znaczy więcej, a grająca pierwsze skrzypce zieleń świetnie skomponowała się z jej jasnymi włosami i smukłą sylwetką.
Podoba wam się? My nie mogliśmy się napatrzeć!
