Ata Postek o trzeciej edycji "Hotelu Paradise": "Irytował mnie jeden chłopak". Wskazała swoich faworytów

TVN7 poszedł za ciosem i na fali popularności dwóch pierwszych sezonów Hotelu Paradise stworzył trzeci. Program cieszy się niesłabnącą popularnością. Niemal 1 milion widzów codziennie zasiada przed telewizorami, by śledzić miłosne perypetie swoich faworytów.

Ata Postek o Hotel Paradise 3

Paulina Pucuła

13 kwietnia 2021, 14:40

Ata Postek o Hotel Paradise 3

Wśród wiernej publiczności są także uczestnicy poprzednich odsłon reality show, w tym zwyciężczyni drugiej edycji – Ata Postek. W rozmowie z Jastrząb Post zdradziła, komu kibicuje, kogo polubiła najbardziej i kto jej zdaniem ma największą szansę na znalezienie drugiej połówki.

Zaczęłam oglądać i wkręciłam się, jak Luiza wyrzuciła Basię. Nawet znam już ich imiona. Lubię Marcina, nie znam go w ogóle absolutnie, ale jakąś ma dobrą aurę. Sebka znam i bardzo lubię. To jest chyba najlepszy młody człowiek. Uwielbiam tego chłopaka, już znamy się parę lat i jest super. Szkoda, bo wydaje mi się, że on jest szczery i on naprawdę jak się zakocha, to się zakocha.

Jest też ktoś, kto ją irytuje. Nie chciała zdradzić, o kogo dokładnie chodzi, ale zapewniła, że osoba, którą ma na myśli, doskonale wie, że to ona:

Irytował mnie jeden chłopak. Nie powiem który, on wie. Ja sama też się zmieniam, co miesiąc jestem inna, nawet co tydzień. Raz jestem normalna, a raz śmigło leci w tamtą stronę. Ludziom trzeba dać szansę, muszą się nauczyć na błędach, potem wiedzą co i jak.

Ata nie ukrywa, że edycja, w której wystąpiła, była wyjątkowa, ale trzeci sezon także jej się podoba. Już teraz zaprasza swoich odbiorców do udziału w czwartej odsłonie programu:

Ja byłam u nich, w ich hotelu, jak nagrywaliśmy teledysk. To jest coś innego, a tam było takie nasze, to jest ich. Lubiłam tamtą swoją edycję. Tam był inny klimat. Ale uwielbiam, to jest najlepsze przeżycie co zrobiłam ten Hotel Paradise, nie żałuję. Jeżeli macie ochotę, to w ogóle się nie bać, tylko iść, bo to jest super.

Cała rozmowa poniżej.