Artur Żmijewski nie dowiedział się o coming oucie córki jako pierwszy. Ewa wyrzuciła z siebie, jak na niego zareagował
Artur Żmijewski to absolwent PWST w Warszawie. Całe dorosłe życie związał z zawodem aktora. Pochodzący z Radzymina artysta zagrał w produkcjach, takich jak: Ojciec Mateusz, Na dobre i na złe, Psy, Psy 2, Demony wojny wg Goi, Kamienie na szaniec, Atak paniki, Katyń, Trzy dni bez wyroku. Mimo natłoku obowiązków, zdołał też uporządkować życie prywatne.
Na początku lat 90. poślubił Paulinę. Para ma troje dzieci: Ewę, Karola i Wiktora. Jedyna córka małżonków ma dziś 29 lat. Niedawno zrobiło się o niej głośno za sprawą jej publicznego coming outu. Jak się okazało, dziewczyna tworzy udany związek z pochodzącą z Curacao Shandy, którą poznała podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych.
Niestety wielu internautów nie zaakceptowało tego, że Ewa może być szczęśliwa u boku innej kobiety.
To, co obecnie dzieje się dookoła nas jest przerażające. Niestety historia niczego nas nie nauczyła. Pozostajemy bez wzajemnego szacunku, obojętni na ludzką krzywdę, tworzymy sojusze, bazując na konfliktach i nietolerancji. Trzeba głośno krzyczeć i powtarzać wszem i wobec, że niezależnie od statusu społecznego, koloru skóry, poglądów politycznych, kultury, orientacji seksualnej, wieku, płci… wszyscy jesteśmy ludźmi, jesteśmy TACY SAMI – córka Żmijewskiego opowiedziała w rozmowie z dziennikarzami Interii.
Tym razem 29-latka opowiedziała o tym, jak do coming outu podszedł jej tata.
Jak Artur Żmijewski zareagował na coming out córki?
Ewa otworzyła się w rozmowie z magazynem Republika. Wyznała, że najpierw o swojej orientacji powiedziała mamie. Tata dowiedział się dopiero później.
Mam ogromne szczęście i jestem wdzięczna swojej rodzinie, bo w przeciwieństwie do mnie, którą wymęczyły rozterki związane z coming outem, oni przyjęli go ze spokojem. Tata dowiedział się od mamy i obydwoje zapewnili mnie, że mnie kochają i nic tego nie może zmienić. W trakcie studiów wróciłyśmy do Polski na wakacje i przedstawiłam Shandy rodzinie, w tym dziadkom, którzy byli bardzo wspierający – pochwaliła się rozmówczyni czasopisma.
Fani Ojca Mateusza uważali, że odtwórca roli księdza nie będzie zadowolony z córki, jednak srogo się zawiedli.
Negatywne komentarze niestety się pojawiły, online. "Ciekawe, czy ojciec Mateusz jest dumny ze swojej córki żyjącej z kobietą?". Powiedziałam ojcu o tych reakcjach, a on widząc, jak bardzo mnie ranią, powiedział: "Nie czytaj tego. Zawsze będą ludzie, którzy będą cię kochali, i tacy, którzy będą nienawidzili" – kontynuowała swój wywód.
Partnerki na stałe mieszkają w Los Angeles, gdzie jest większa atmosfera tolerancji, choć oczywiście sytuacja nie jest idealna.
Oczywiście nie sposób porównywać Los Angeles i polskich miast, ale mimo wszystko – nie jest tam idealnie. My miałyśmy szczęście żyć w bańce. Kiedy zaczęłam się spotykać z Shandy, wszyscy w szkole wiedzieli. Jestem osobą biseksualną, która długo była w związku z chłopakiem. Z dziewczynami zaczęłam się spotykać przed wyjazdem do Los Angeles – objaśniła.
Trzymamy kciuki za Ewę i jej partnerkę.
