Kelly Clarkson urządziła Arianie Grande prawdziwy koszmar. Na planie "The Voice" panuje napięta atmosfera

Jej występy w show przeszły do historii, a obecnie sama ocenia adeptów sztuki wokalnej w The Voice. W programie jednak niedawno nastąpiły zmiany. Producenci amerykańskiej edycji dopięli swego. Po miesiącach negocjacji udało im się namówić na udział jedną z największych gwiazd muzyki pop. W 21. sezonie trenerką zostanie Ariana Grande, która zastąpi Nicka Jonasa, który był mentorem w 18. oraz 20. edycji show.

Nick Jonas na razie nie skomentował swojego odejścia z programu. Wypowiedziała się za to wokalistka.

Jednak tabloidy donoszą, że pojawienie się gwiazdy w show nie przypadło do gustu właśnie Kelly Clarkson.

The Globe twierdzi, że na planie The Voice pokazały się pazury. Kelly Clarkson najwyraźniej poczuła się zagrożona tym, że zastąpiono Nicka Jonasa.

Dalej donosiciel mówi, że szykuje się starcie osobowości i nie wróży to niczego dobrego dla programu, zwłaszcza że Kelly jest bardzo podminowana sytuacją. Do mediów za oceanem już przedostały się pierwsze informacje na temat rzekomo rekordowego kontraktu Ariany. Wszystko wskazuje na to, że czeka ją wkrótce porządny zastrzyk gotówki.

OK! Magazine podaje, że 27-letnia gwiazda ma zarobić za udział w The Voice w sumie aż 25 milionów dolarów, czyli około 98 milionów złotych. Jeśli te doniesienia okazałyby się prawdą, byłaby to bezsprzecznie najwyższa stawka dla trenera w historii tego programu, a dla Kelly niezły policzek.

Czy jednak rzeczywiście szykuje się konflikt? To się okaże podczas emisji programu.