Antonina Turnau przeszła mega metamorfozę. W takim wydaniu wygląda jak inna osoba. To zmiana z pazurem!
Antonia Turnau od 7 lat jest szczęśliwą żoną Marka Kondrata. Od samego początku ich relacja wzbudzała sporo kontrowersji. Kobieta jest bowiem młodsza od swojego męża niemal o 4 dekady. Dzieli ich 37 lat różnicy, co spotykało się z różnymi opiniami wśród fanów. Udowodnili jednak, że nie jest to żadną przeszkodą w zbudowaniu trwałego związku. Szybko postanowili sformalizować relację. Ich ślub, na którym obecni byli jedynie najbliżsi, odbył się w Krakowie. W 2018 roku doczekali się pierwszego dziecka. Na świat przyszła ich córeczka.
Gdy tylko małżonkowie dowiedzieli się, że zostaną rodzicami, postanowili wyjechać do Hiszpanii. Mają tam dom i spędzili w słonecznym kraju sporo czasu, żyjąc z dala od blasku fleszy i paparazzi. Jakiś czas temu postanowili wrócić do Polski. Antonina bardzo rzadko udziela wywiadów i mówi o prywatności, ale ostatnio zdecydowała się na szczerą rozmowę i zaprezentowała też metamorfozę.
Antonina Turnau przeszła metamorfozę. Jak teraz wygląda?
Antonina niezwykle rzadko mówi w mediach o sprawach prywatnych. Żona popularnego aktora i córka Grzegorza Turnaua postanowiła jednak złamać tę zasadę i zdecydowała się na wywiad z Mateuszem Szymkowiakiem, który ukazał się w Fashion Magazine. Opowiedziała między innymi o swoim nowym biznesie, jakim jest marka modowa. Ma ona do tego wspaniałe przygotowanie, ponieważ wcześniej studiowała modę.
Tak, przez półtora roku, tutaj w Krakowie na SAPU (Szkoła Artystycznego Projektowania Ubioru – przyp.red.). Dużo się nauczyłam, ale najlepiej wspominam zajęcia niezwiązane stricte z ubiorem: biżuterię w mieszczącej się w podziemiach alchemicznej sali pełnej blaszek, dziwnych substancji i płomieni oraz rysunek. Rysowaliśmy głównie akty, modelami były piękne dziewczyny i smukli chłopcy, ale równie często osoby o sylwetkach odbiegających od klasycznego kanonu piękna. Nauczyło mnie to innego spojrzenia na ciało. Odnajdywania w nim piękna na zupełnie innych zasadach - opowiedziała.
Gwiazda wpadła na pomysł własnej marki modowej, której nie ma jeszcze na polskim rynku. Chociaż ma problem z wymyśleniem nazwy, to udało jej się stworzyć niebanalną odzież zainspirowaną prostym krojem.
Jedna forma inspirowana japońskim kimono, przeinterpretowana przeze mnie. Uniwersalny rozmiar i płeć, w bardzo wielu wariantach: od ocieplanych zimowych płaszczy, przez trencze i marynarki, po zwiewne, jedwabne żakieto-sukienki. Różnią się tylko długością, krój zawsze pozostaje taki sam.
Antonina powoli zaczyna realizować się jako bizneswoman. Z tej okazji przeszła też sporą metamorfozę. Na nowych zdjęciach widać, że stawia na bardziej kobiecy i wyzwolony styl. Kreacjami, w których widzimy ją na zdjęciach, pięknie podkreśliła figurę. Zmieniła także fryzurę. Chociaż włosy nadal są krótkie, to inne ich ułożenie i nowe uczesanie sprawiły, że nadały jej jeszcze więcej charakteru. Zdjęcia zobaczycie w naszej galerii.
